Testuj Yamahę R7 na torze. Yamaha R3 też będzie na Ciebie czekała
Pomiar czasu, opieka instruktorów, kontrolowane warunki. Do tego motocykle Yamaha R7 i Yamaha R3 dostępne na miejscu do testowania. Zobacz track day, jakiego jeszcze u nas nie było.
ZAPISZ SIĘ TUTAJ ! >>
Dokładnie. Dobrze widział co może się stać, ale nie miał najmniejszej ochoty reagować. Wiem, że motocykliści są sami sobie winni, jadąc z taką prędkością, ale akurat ten jadący jako drugi zginął przez błąd pierwszego. Lepiej i z mniejszą prędkością wszedł w zakręt, zdołał nawet ominąć szczątki kolegi, ale przez zaistniałą sytuację i hamowanie nie zdążył złożyć się w zakręt. Zabrakło 0,5 metra, które mógł bez problemu zostawić mu nagrywający kierowca. Jednak samochód jak na rosyjskie warunki za dobry, by ego mogło na to pozwolić. Podsumowując: bezwzględna wina motocyklistów (głównie pierwszego), tylko kto nie potrzebował na drodze drugiej szansy od kierowcy z pierwszeństwem? Chyba każdy z nas przynajmniej raz w życiu.