Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Cóż... pewnie zaraz wyjdzie, że jestem mięczak, ale... ***Nie zamierzam jeździć bez prawka ani pół metra!*** Jeśli się komuś nie podobają przepisy, to zapraszam do przeprowadzki - pewnie w jakimś innym kraju są bardziej przyjazne. A jeśli się przeprowadzać nie chce, to zapraszam do odpowiedniego głosowania następnym razem. Jazda bez uprawnień to moim zdaniem skrajna nieodpowiedzialność. I głupota. Chociaż ma to pewne zalety - pewnie łatwiej wygrać godziwe odszkodowanie od osoby, której żaden ubezpieczyciel kasy nie wypłaci (dzwon bez uprawnień) niż ugrać jakąkolwiek kasę od ubezpieczyciela. W takiej sytuacji pewnie sobie w brodę poplujecie. No i po prostu... żyję w tym kraju, jestem patriotą, to przepisów *przestrzegam*. I tyle.