Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Hej, mam nadzieję że będzie obiektywnie, bo nikt mi nie płaci za opinie, ale przyznaję że jestem fanem pomarańcz. Do rzeczy: jeśli cię stać na BMW to powiem że różnica w cenie między nim (nią?) a Trampkiem jest w pełni uzasadniona: większa moc, mniejsza masa (tego akurat nie jestem pewien), w ogóle większy motocykl, 21 cali z przodu, o niebo lepsze zawieszenie (z przodu USD), odłączany ABS, hamulce Brembo z przewodami w stalowym oplocie, sztywna i wytrzymała rama kratownicowa w porównaniu z tradycyjną w Trampku. Motocykl jest szybki jak na swoją klasę i prowadzi się jak po sznurku, świetnie się składa w zakręty i pewnie prowadzi w naprawdę dużym pochyleniu (zamknięte tylne opony). Musisz sobie tylko odpowiedzieć czy z Twojego punktu widzenia jest to wszystko warte prawie 10 K zł nie licząc dodatkowego wyposażenia typu kufry, wysokie owiewki, handbary, gmole itd... To BMW jest dokładnie takie jak napisano - w 100% przyjazne, przewidywalne, zwyczajne... Do tego stopnia że po kiedy wsiadłem na nie po 20-minutowej przejażdżce KTM 990 Adv stwierdziłem że jest wręcz mdłe, nudne i nijakie... Nie wiem czy coś pomogłem, może masz jakieś szczegółowe pytania... pozdrawiam