Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Czy ci ludzie naprawdę nie mają się czym zajmować?! Kto miałby zmierzyć te dodatkowe 50 cm? Czym? Jak? Świadomy i uprzejmy kierowca i bez tego przepisu zachowa nawet 2 m odstępu od wyprzedzanego motocyklisty. Niech posłowie lepiej zajmą się zwiększeniem dopuszczalnej prędkości dla ciężarówek do 90 km/h poza obszarem zabudowanym. Mamy 2021 r. i nikt już nie jeździ starem czy jelczem. W Estonii, na Słowacji jest 90 km/h i nie słychać by spowodowało to dużą liczbę wypadków z udziałem ciężarówek. Zaryzykuję stwierdzenie, że takie zwiększenie limitu prędkości wpłynęłoby na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego ze względu na zmniejszenie różnicy prędkości pomiędzy osobówkami a ciężarówkami. W rzeczywistości kierowcy ciężarówek i tak jadą poza zabudowanym te 85-90 km/h. Zmiana prawa usankcjonowałaby tylko ten rzeczy i zlikwidowała patologię w postaci patroli policji czających się na ciężarówki przekraczające prędkość o 15 km/h, tak jak np. ma to codziennie miejsce na nowo wybudowanej obwodnicy Augustowa. I to jest kwestia wymagająca uwagi, a nie 1,5 m odstępu przy wyprzedzaniu!