Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
siema, jesteś młody ale masz rację,ja mam skończone 40,mam piękny dom dwójkę dzieci udane małżeństwo i niestety jeden nałóg ścigacze,teraz śmigam r6 i za każdym razem tłumaczę sobie wolniej ale to nie pomaga, jak człowiek siądzie na sprzęt to już nic się nie liczy i nie ma czy stary,czy młody.dodam że przygodę zaczynałem od 125 ale to było 23 lata temu.myślę że po 250 kup sobie bandziora, ja tak zrobiłem 78 koni zupełnie wystarczy.ja mieszkam w miejscu gdzie rozbiła się Asia i powiem ci jak chcesz odkręcać bież pod uwagę dwie rzeczy natężenie ruchu i drogę bez dojazdów z posesji ,robię 12000 km na rok więc coś o tym wiem,ostatnio konik duży chłopak leciał yamaszką od Mińska z posesji wyjeżdżała skoda niestety wprost pod motocykl, chłopaka juz niema a ja bardzo to przeżyłem ponieważ jechałem 5 minut za nim.dlatego jak widzisz stojący samochód zawsze myśl za tego puszkarza żeby potem nie powiedział nie widziałem.powodzenia