Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
dzięki :) Przymanjmniej jeden czyta ze zrozumieniem. Na motocyklu jeżdżę od ponad 30 lat i etap nahlewania sie na imprezach mam juz za sobą od jakiegoś czasu, bo cenię sobie swoje i cudze życie, zdrowie. Ale wino bezalkoholwe uważam za czysty idiotyzm i pod tym wzgledem jestem jak Janek Tomaszewski - nic nie zmieni moich poglądów. cenię sobie dobre wina - szczególnie Reńskie i Mozelskie. Nowoczesne bezalkoholowe, beznikotynowe, bezkofeinowe wynalazki uważam za profanację i dorabianie teorii do brudnych gaci.