Wy¶cigowy bagger Moto Guzzi. Ma 160 KM i 1700 cm3, ale te¿ jedn±, powa¿n± wadê
160 KM z 1700 cm3 we wzdłużnym twinie Moto Guzzi? Owszem, pomysł znanego designera pozwoliłby temu baggerowi nawiązać walkę z największymi tuzami King of the Baggers!
Jaki byłby najbardziej absurdalny motocykl, który możecie sobie wyobrazić? Terenowy ścigacz? To już było, przypomnijcie sobie projekt Terracorsa. Może wyścigowy bagger? Na to też już ktoś wpadł - w tym roku na torze Laguna Seca, w ramach Moto America odbyły się wyścigi takich właśnie motocykli. Tym tropem postanowił pójść nasz ulubiony designer - Oberdan Bezzi, który przygotował coś w trójnasób absurdalnego - wyścigowego baggera Moto Guzzi.
Wszystkich fanów szacownej marki z Mandello del Lario pragnę uspokoić - wiem, że Gutki ścigają się na torach i że wyścigowa historia tej marki jest równie bogata co fundacja ojca Rydzyka. Absurdalny wydaje mi się po prostu pomysł dołożenia kufrów do fajnej wyścigówki, ale skoro ma być bagger, to jest.
Obiboi (tak brzmi pseudonim Bezziego) nie pożałował szpejów w swoim projekcie. Motocykl błyszczy zawieszeniem Ohlins, hamulce dumnie prezentują logotypu Brembo, zać wydech, jakże by inaczej ryczy głosem Akrapovicia. To wszystko to jednak tylko biżuteria, dodatek do maszynowni, którą stanowi rozwiercony do 1700 cm3 wzdłużny v-twin, pochodzący z modelu California. W oryginale ma on 1380 cm3 i 96 KM, zdaniem Bezziego, po modyfikacjach może on osiągnąć nawet 160 KM.
Do tego przydałaby się redukcja masy - dzięki zastosowaniu elementów z włókna węglowego i wyrzuceniu części zbędnych elementów, wyjściowe 322 kg dałoby się zredukować nawet do 250 kg. Niestety, wszystkie te modyfikacje nie są w stanie ukryć największej wady tego projektu - to tylko wizualizacja...
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze