tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 US GP - Wyścig MotoGP
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

US GP - Wyścig MotoGP

Autor: Michał "Mick" Fiałkowski 2008.07.21, 00:36 Drukuj

Valentino Rossi niespodziewanym zwycięzcą US GP. Casey Stoner drugi mimo upadku, a Chris Vermeulen na pudle po raz drugi z rzędu. Nikt z Hollywood nie napisałby tak wybornego scenariusza.

W pierwszym zakręcie na prowadzenie wysunął się startujący z pole position Stoner, jednak już w połowie okrążenia - w słynnej szykanie zwanej „korkociągiem" - pierwszą pozycję Australijczykowi odebrał Rossi. Chwilę wcześniej z wyścigu, po kolejnym efektownym uślizgu tylnego koła, wyleciał Jorge Lorenzo, który na poboczu trzymał się za lewą kostkę.

Nikt nie spodziewał się, że dzisiaj ktokolwiek będzie w stanie zagrozić dominującemu w treningach i kwalifikacji Stonerowi. Tymczasem Rossi jak szalony odpierał ataki Australijczyka. Para liderów kilkanaście razy zmieniała się na prowadzeniu na czwartym i piątym okrążeniu, ale w obu przypadkach górą był „Doktor", który wyjątkowo zaciekle bronił pozycji i kilka razy zetknął się z Caseyem.

Stoner trzymał się tuż za plecami Włocha i zaatakował na początku czternastego z trzydziestu dwóch kółek. Chwilę później Australijczyk popełnił błąd i przejechał szeroko przez drugi zakręt. W tym momencie obrońca mistrzowskiego tytułu stracił do Rossiego aż pół sekundy, ale natychmiast wrócił za jego plecy po wykręceniu najszybszego okrążenia wyścigu - 1:21.488.

Przez kolejnych kilka kółek Stoner podążał jak cień za Yamahą z numerem 46 i zaatakował ponownie dopiero na dwudziestej trzeciej cyrkulacji. Rossi natychmiast skontrował, zawodnicy zmieniali się pozycjami kilkakrotnie przez półtorej kółka, ale Casey za bardzo opóźnił hamowanie przed ostatnim zakrętem okrążenia numer dwadzieścia cztery i wyjechał z toru, a następnie upadł na żwirze.

Australijczyk natychmiast podniósł się i powrócił do walki, ale jego strata do Rossiego wynosiła już 13 sekund. Choć zawodnik Ducati robił co mógł i w końcówce był najszybszym zawodnikiem na torze, ostatecznie nie mógł już nic zdziałać i musiał pogodzić się z drugą pozycją.

Najniższy stopień podium wywalczył, po raz drugi z rzędu, Australijczyk Chris Vermeulen (drugi na Laguna Seca rok temu), który w połowie wyścigu poradził sobie z Andreą Dovizioso i Nicky'm Haydenem. Niespodziewanie, zawodnicy korzystający z ogumienia Michelin poradzili sobie dzisiaj całkiem dobrze, chociaż zaprzeczeniem tej tezy wydaje się być dopiero czternasta pozycja ścigającego się przed własną publicznością Colina Edwardsa.

Świetne siódme miejsce wywalczył Toni Elias, o którym mówiło się na Laguna Seca, że za rok zastąpi Troya Corsera w startującej w World Superbike ekipie Yamaha Motor Italia. Hiszpan na ostatnim kółku wyprzedził startującego z dziką kartą Teksańczyka Bena Spiesa.

Pierwszą dziesiątkę uzupełnili James Toseland i Shinya Nakano, którzy w końcówce poradzili sobie z jedenastym na mecie, w US GP zastępującym Johna Hopkinsa, Jamie Hackingiem. Punktowane pozycje zajęli także Sylvain Guintoli i Alex de Angelis, który w wyścigu wystartował mimo wczorajszego upadku, w wyniku którego złamał dwa palce lewej ręki. Ostatni punkcik wywalczył Loris Capirossi, który wciąż nie uporał się z kontuzją przedramienia, jakiej nabawił się trzy tygodnie temu w Assen.

Kolejny fatalny wyścig zaliczył Marco Melandri, który jeszcze w połowie dystansu walczył o dziewiątą pozycję. Włoch wyjechał jednak z toru w drugim zakręcie i na mecie zameldował się na przedostatniej, szesnastej lokacie, wyprzedzając tylko Anthony'ego Westa, który również zaliczył wycieczkę na pobocze. Czy był to ostatni start Melandriego w barwach Ducati Marlboro? Okaże się wkrótce.

Co ciekawe, podczas gdy Vermeulen był jednym zawodnikiem, któremu udało się pokonać kilka okrążeń w granicy 1:22, Rossi i Stoner przez cały czas swojego pojedynku kręcili wysokie 1:21, będąc średnio o sekundę szybszymi od reszty stawki. Jest to tym bardziej zaskakujące, że Rossi nie uzyskał 1:21 ani razu w treningach wolnych! Mechanicy Włocha znaleźli jednak po dzisiejszej rozgrzewce jakieś magiczne rozwiązanie, które znacznie poprawiło jego Yamahę.

Jeszcze wczoraj wydawało nam się, że Stoner ma już mistrzostwo w kieszeni, a na Laguna Seca i w drugiej połowie sezonu nikt nie będzie w stanie go powstrzymać. Valentino Rossi raz jeszcze zaskoczył dzisiaj jednak cały świat i w tej chwili niczego nie możemy być pewni, tym bardziej, że w generalce Włoch wyprzedza Australijczyka aż o dwadzieścia pięć punktów.

Dani Pedrosa, który wczoraj wycofał się z US GP z powodu kontuzji sprzed tygodnia, do Rossiego traci już nie szesnaście, a aż czterdzieści jeden punktów. Czwarty w tabeli Jorge Lorenzo bardziej niż stratą do „Doktora" powinien martwić się topniejącą przewagą do Dovizioso i Edwardsa. Hiszpan wyprzedza ich już o tylko jedenaście i czternaście punktów.

Zawodników MotoGP czeka teraz wakacyjna przerwa. Po jej zakończeniu udadzą się do czeskiego Brna, gdzie siedemnastego sierpnia odbędzie się wyścig dwunastej rundy sezonu. Na torze stawkę królewskiej klasy powinniśmy wówczas ponownie w komplecie. Do siebie dojdą do tego czasu najprawdopodobniej nie tylko Dani Pedrosa, Alex de Angelis i Loris Capirossi, ale także nieobecny dziś na torze John Hopkins.

Na naszą szczegółową relację z Red Bull US GP zapraszamy już we wtorek. Tego samego dnia, o godzinie 21:00, stacja Eurosport 2 pokaże powtórkę wyścigu.

Powiedzieli:

Valentino Rossi: „US GP to dla mnie to fantastyczny wyścig i bardzo cieszę się z pierwszego zwycięstwa na Laguna Seca. Przed startem zespół dokonał kilku zmian w motocyklu i mogłem pojechać o wiele szybciej niż w treningach. Dobrze wystartowałem i mogłem walczyć z Caseyem od samego początku. Teraz możemy odpocząć podczas wakacyjnej przerwy."

Casey Stoner: „Popełniłem bład i upadłem. Od tego momentu było już po wyścigu. Walka z Valentino była świetna, ale kilka manewrów było za ostrych i wolałbym bardziej czystą rywalizację. Mimo wszystko jestem zadowolony z drugiego miejsca i cennych punktów."

Chris Vermeulen: „Po starcie z trzeciego rzędu musiałem powalczyć z Haydenem i de Puniet, ale szybko sobie z nimi poradziłem i mogłem utrzymać dobre tempo. Suzuki znacznie poprawiło nasz motocykl i jesteśmy teraz o wiele silniejsi."

Wyniki wyścigu

1. Valentino Rossi. Yamaha 44:04.311
2. Casey Stoner, Ducati +13.001
3. Chris Vermeulen, Suzuki +26.609
4. Andrea Dovizioso, Honda +34.901
5. Nicky Hayden, Honda +35.663
6. Randy de Puniet, Honda +37.668
7. Toni Elias, Ducati +41.629
8. Ben Spies, Suzuki +41.927
9. James Toseland, Yamaha +43.019
10. Shinya Nakano, Honda +44.391
11. Jamie Hacking, Kawasaki +46.258
12. Sylvain Guintoli, Ducati +55.273
13. Alex de Angelis, Hodna +55.521
14. Colin Edwards, Yamaha +1.02.380
15. Loris Capirossi, Suzuki +1:08.207
16. Marco Melandri, Ducati +1:10.962
17. Anthony West, Kawasaki +1 okrążenie

Nie ukończył
Jorge Lorenzo, Yamaha

Nie startowali
Dani Pedrosa, Honda
John Hopkins, Kawasaki

Najszybsze okrążenie
Casey Stoner 1:21.488

Klasyfikacja generalna

1. Valentino Rossi 212 pkt.
2. Casey Stoner 187
3. Dani Pedrosa 171
4. Jorge Lorenzo 114
5. Andrea Dovizioso 103
6. Colin Edwards 100
7. Chris Vermeulen 89
8. Nicky Hayden 84
9. James Toseland 72
10. Shinya Nakano 70
11. Loris Capirossi 61
12. Toni Elias 46
13. Alex de Angelis 41
14. Randy de Puniet 40
15. Sylvain Guintoli 38
16. John Hopkins 32
17. Marco Melandri 32
18. Anthony West 22
19. Ben Spies 10
20. Jamie Hacking 5
21. Tadayuki Okada 2


NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

motul belka 420
NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górę