Testuj Yamahę R7 na torze. Yamaha R3 też będzie na Ciebie czekała
Pomiar czasu, opieka instruktorów, kontrolowane warunki. Do tego motocykle Yamaha R7 i Yamaha R3 dostępne na miejscu do testowania. Zobacz track day, jakiego jeszcze u nas nie było.
ZAPISZ SIÄ TUTAJ ! >>
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeNie stunter, a drogowy bandyta. Gdyby ktoś był na tym chodniku, to byłoby kiepsko. O tym ten bezmózgi \"stunter\" nie pomyślał ? Nigdy nie będę popierał czegoś takiego- jeżeli ktoś ma ochotę ryzykować i szaleć, niech robi to na zamkniętym placu, torze- w warunkach kontrolowanych. Bez narażania osób postronnych, pomimo, że tym razem się udało...
Odpowiedzweź wyjdz
OdpowiedzGdyby był.... ale nie było żadnego pieszego. Nie popieram głąba, ale taka polemika nie jest wcale mądrzejsza!
Odpowiedzczyżbyś uważał, że pan "stunter" sprawdził, że przed jego jazdą nikogo ni bedzie na chodniku...?
OdpowiedzZ tego co widzę, i można wywnioskować to nie bez powodu wybrali ten odcinek/tą ulicę do zabawy, po lewej widać puste pola, a po prawej tereny fabryk/korpo/magazynów które aktualnie nie były "uruchomione" myślę że można powiedzieć, że "sprawdził" czy nikogo tam nie będzie. Oczywiście zawsze tam mogła się znaleźć losowa postać która przechadzała by się po dzielnicy fabrycznej bez większego celu i dostała by solidnego gonga z motocykla. Dodatkowo myślę, że Twój komentarz jest bezcelowy i kompletnie nic nie wniósł.
Odpowiedz