tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Kto ma szansê przej¶æ w tym roku do MotoGP? 5 najgorêtszych nazwisk
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

Kto ma szansê przej¶æ w tym roku do MotoGP? 5 najgorêtszych nazwisk

Autor: Mick Fia³kowski 2024.01.12, 16:27 Drukuj

Ten sezon będzie szalony nie tylko na torze, ale także poza nim. Razem z końcem 2024 kończą się kontrakty niemal wszystkich zawodników MotoGP, ale do królewskiej klasy awansować chce także kilku młodych gniewnych z Moto2. Kto z nich ma największe szanse?

Oczywisty faworyt

Fermin Aldeguer to nie tylko oczywisty pretendent do awansu do MotoGP, ale też główny faworyt w walce o tytuł w Moto2. Niewiele zresztą brakowało, a Hiszpan trafiłbym do królewskiej klasy już tej zimy.

NAS Analytics TAG

Pod koniec poprzedniego sezonu mocno łączono go z ekipą Repsol Honda, do której jednak ostatecznie trafił Luca Marini. Aldeguer, którego managerem jest pracujący także z Piotrem Biesiekirskim były wicemistrz świata, Hector Faubel, ma naprawdę mocne papiery.

W końcówce poprzedniego sezonu był w Moto2 poza zasięgiem. Jeśli utrzyma tempo, powinien być w tym roku niepokonany i kto wie, może już na półmetku rywalizacji podpisać odpowiednie papiery.

Gdzie może wylądować w 2025? Biorąc pod uwagę kończący się kontrakt Joana Mira i niedawne plotki, Repsol Honda wydaje się bardzo realną opcją, ale zęby na Fermina ostrzy także podobno Ducati, które mogłoby ulokować go w jednym ze swoich prywatnych zespołów.

Jak duże są jego szanse na jego awans do MotoGP w 2025? Moim zdaniem to będzie skandal, jeśli do niego nie dojdzie!

MotoGP potrzebuje Brytyjczyka

Jake’a Dixona łączy się z MotoGP już od dłuższego czasu, w czym pomagają nie tylko jego wyniki i charakter, ale też… paszport. Królewska klasa, także z uwagi na lukratywny kontrakt telewizyjny, potrzebuje Brytyjczyka, a Jake jest pod tym względem na pole position.

Potrzebuje jednak solidnego sezonu 2024, podczas którego przynajmniej do momentu podpisania ewentualnego kontraktu na 2025 będzie walczył o tytuł, utrzymywał się w pierwszej trójce generalki i regularnie stawał na podium Moto2.

Jako 28-latek Dixon nie ma już zbyt wiele czasu (Fermin ma zaledwie 18 lat), więc ten rok będzie dla niego decydujący (przynajmniej w kontekście MotoGP), a to oznacza, dodatkową presję. Jak Brytyjczyk sobie z nią poradzi?

Moim zdaniem jego szanse na awans do MotoGP są mniejsze niż w przypadku Fermina. Szczególnie w obliczu wielu przetasowań w obecnej stawce królewskiej klasy. Z drugiej strony wszystko jest w jego rękach, a mistrzowski tytuł w Moto2 powinien załatwić sprawę.

Honda potrzebuje Japończyka, ale…

W obliczu słabych wyników i chyba też motywacji dni Takaakiego Nakagamiego w MotoGP wydają się policzone, a sezon 2024 może być jego ostatnim w królewskiej klasie.

Honda potrzebuje jednak zawodnika z Japonii, a przynajmniej z Azji. W tym kontekście faworytem w ostatnich sezonach był Ai Ogura, który był liderem należącej do Hondy ekipy Idemistu w Moto2.

Ogura wydawał się nowym złotym dzieckiem HRC, ale miniony sezon był w jego wykonaniu mocno przeciętny, także z uwagi na kontuzję. Do tego stopnia, że Japończyk wypadł z głównej ekipy Idemitsu i trafił do zmieniającego właściciela teamu MT Helmets MSi.

Czy to oznacza, że nie ma już co liczyć na awans do MotoGP? Wręcz przeciwnie. Myślę, że nadal ma szansę na to, aby się odbudować i w nowym zespole może mieć na to świetną szansę, choć możliwe, że pluje sobie w brodę, iż nie wykorzystał okazji, którą miał rok temu. Wtedy to on wydawał się rozdawać karty, ale podobno odrzucił ofertę przejścia do MotoGP, bo chciał najpierw podbić Moto2.

Ogura nadal jest w grze, ale jednocześnie rosną mu nowi rywale. Do Moto2 awansuje inny Japończyk, Ayumu Sasaki, podczas gdy do Idemitsu trafił zawodnik z Indonezji, Mario Aji.

Jednocześnie liderem japońskiej ekipy będzie w Moto2 podchodzący z Tajlandii Somkiat Chantra, który miniony sezon zakończył w pośredniej kategorii na szóstym miejscu w generalce.

Jak już pisałem, Honda potrzebuje w MotoGP Japończyka, ale jeśli go zabraknie, z pewnością zadowoli się innym szybkim zawodnikiem z Azji, która jest dla niej szalenie ważnym rynkiem. Ogura ma więc wyjątkowo mocną konkurencję. Pojedynek Ogura kontra Chantra zapowiada się bardzo ciekawie.

Kolejny oczywisty pretendent i… nieoczywisty rywal

Kolejny zawodnik, który jedną nogą był w MotoGP już minionej jesieni, to Tony Arbolino, który rozpocznie sezon 2024 jako jeden z głównych faworytów w Moto2. Usługami Włocha jest podobno mocno zainteresowana ekipa Pramac Racing, w której niepewna jest przyszłość Jorge Martina.

Ubiegłoroczny wicemistrz Moto2 będzie jednak miał w zespole Marc VDS mocną konkurencję. Miejsce rozczarowującego Sama Lowesa zajmie bowiem młody i szybki Filip Salac. Czech ma spory potencjał i jeśli zaskoczy, zostawiając Arbolino w tyle, może nieco niespodziewanie zająć jego miejsce w walce o fotel w MotoGP. Przynajmniej moim zdaniem.

Taka sytuacja byłaby też wszystkim na rękę. Szybkich Włochów w MotoGP nie brakuje, a szybki Czech mógłby ponownie rozpalić serca naszych południowych sąsiadów. Wszyscy wciąż tęsknimy za rundą w Brnie. Czy tylko ja widzę tutaj oczywisty wynik dla 2+2?

Amerykański sen

Joe Roberts to kolejny zawodnik, który otarł się już o MotoGP - bo dwa lata temu był w gronie kandydatów do dołączenia do Aprilii u boku Aleixa Espargaro - i z pewnością bardzo żałuje, że tak się nie stało.

Amerykanin ma za sobą kilka przeciętnych sezonów w Moto2, ale z uwagi na fakt, że do MotoGP trafił właśnie nowy, amerykański zespół - jak na ironię powiązany z Aprilią - jego szanse mocno rosną.

Joe był w minionym roku dopiero trzynasty w tabeli Moto2 i moim zdaniem, patrząc na to czysto przez pryzmat wyników, nie do końca zasługuje chyba na awans do królewskiej klasy. Gdyby do niego doszło, z pewnością musiałby zmierzyć się z falą… może nie hejtu, ale na pewno krytyki, ze strony wielu kibiców. Taki czarny PR byłby na niekorzyść nie tylko dla niego, ale też dla zespołu Trackhouse.

Z drugiej strony pamiętajmy chociażby o historii Fabio Quartararo, który także trafił do MotoGP po przeciętnym okresie w Moto2 i z miejsca odpalił wrotki. Sęk w tym, że Fabio pokazał już w Moto3, że ma ogromny talent, podczas gdy Joe nie ma moim zdaniem aż tak mocnych papierów.

Jeśli jednak odbuduje się po przeciętnym sezonie 2023 i będzie walczył w Moto2 o pierwszą piątkę, może powinien jednak dostać szansę? Na pewno, z uwagi na paszport, nowa ekipa Trackhouse, będzie mu się bardzo uważnie przyglądać. Tym bardziej, że innych zawodników z USA, póki co, na horyzoncie nie widać, a MotoGP chce mocno zaatakować amerykański rynek.

Jedno jest (prawie) pewne. Przy tak mocnej stawce MotoGP wydaje się dziś niemal niemożliwe, aby cała opisana przeze mnie piątka trafiła za 12 miesięcy do królewskiej kategorii, a to oznacza, że stawką tegorocznej walki w Moto2 będzie coś więcej niż tylko mistrzowski tytuł. Na tym skorzystamy my wszyscy, kibice.

Kto Waszym zdaniem awansuje w 2025 do MotoGP?

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górê