Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeJaki problem wlasciwie omawiamy? Korki czy smog. A moze kolejna zrzutka na 500+? Wykluczymy z miast biedotę no brawo. Zostaną w centrach tylko 5-litrowe suvy. Trzeba budowac metro i tyle.
OdpowiedzW naszych realiach zanieczyszczenie powietrza produkowane przez samochody jeżdżące po miastach jest znikome w stosunku do tego wydobywającego się z kominów domów i kamienic ogrzewanych chociażby starymi piecami. Wymiana tego z pewnością dużo bardziej poprawiłaby stan rzeczy niż wprowadzanie takich opłat. Nie bez powodu smog jest znacząco wyższy zimą niż latem. Dodatkowo, gdzie mieliby się podziać ci wszyscy ludzie z samochodów, jak np. w takim Wrocławiu normą jest, że w godzinach szczytu podróżni nie mieszczą się do autobusów i tramwajów, a władze miasta mówią, że nie jest możliwe dołożenie większej liczby tego typu pojazdów?
OdpowiedzNie wiedziałem, że gdy zapłacę 30zł za wjazd do miasta to dzięki temu mój pojazd spalinowy stanie się przyjazny środowisku. Super odkrycie... na okradanie ludzi.
OdpowiedzOczywiście, że się stanie mniej szkodliwy. Na pewno nie zapłacisz dziennie 30 zł, a razem z Tobą 80% innych kierowców. Zatem w ogólnym rozrachunku będzie znacząco mniej smrodów.
OdpowiedzSkoro UE tak zależy na czystości powietrza to niech wprowadzą zakaz produkcji wszelkich pojazdów i zaczną od niemieckich koncernów samochodowych. Liczy się tylko kasa... i to w euro.
OdpowiedzW imię walki ze smogiem jak zawsze po dupie dostają kierowcy. W sumie nie wiedzieć czemu, jakoś w lecie smogu dziwnym trafem nie ma. Każdy powód jest dobry żeby przypieprzyć obywatelom nową daniną/podatkiem. A my jak ostatni frajerzy się na to zgadzamy zamiast wyjść jak górnicy na ulicę.
Odpowiedz