Ścigacz.pl

Chuligani na motocyklach, wandale, patologia - tak motocyklistów nazywa redaktor Marcin Kałuski z portalu beskidzka24.pl. Poszło o film z motocrossowymi ewolucjami w ruinach dawnego amfiteatru.

Czasami mamy wrażenie, że część dziennikarzy i aktywistów to w motocyklistach upatruje źródeł wszelkiego zła. Rozumiemy dezaprobatę dla nagannych zachowań, z drugiej strony łamanie przepisów i zasad współżycia społecznego nie jest typowe tylko dla motocyklistów, ale także dla rowerzystów, działkowców, a czasem nawet policjantów.

Tym razem poszło o ruiny amfiteatru na bielskim Lipniku. Miejsce, które dawno temu gościło koncerty plenerowe, dziś jest zapomniane i czeka na zapowiedzianą rewitalizację.

Jakiś czas temu do sieci trafiły nagrania grupy motocrossowców, którzy w amfiteatrze ćwiczyli swoje umiejętności. Nagranie szybko zdobyło popularność na serwisie wykop.pl. Mieszkańcy pokazywali je jako przykład niszczenia mienia. Rozgłosi spowodował, że autorzy filmu skasowali go z obawy przed konsekwencjami.

Sprawą zainteresował się także redaktor Marcin Kałuski, który w niewybrednych słowach nazwał bielskich motocyklistów chuliganami, wandalami i patologią. Nie omieszkał przy tym uogólnić swoich epitetów, odnosząc je do wszystkich użytkowników jednośladów, jeżdżących po lasach.

Z komentarzy pod artykułem wynika, że nie wszyscy mieszkańcy podzielają surową opinię redaktora Kałuskiego. Część wskazuje, że patologiczne zachowania to jednostkowe przypadki, a motocykliści nie przyczyniają się do niszczenia lasów w istotnym stopniu. Podobnie z wspomnianym amfiteatrem - kilkoro komentujących wskazuje, że obiekt ten, zamknięty od lat, jest ruiną.