Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Co do drugiej części posta - przyznaję Ci rację, było gówniarsko. A w temacie: moim zdaniem na mały tor i miasto - supermoto (przekonałem się o ich walorach, jak w Radomiu, czy Lublinie, co rusz mnie jakiś supermociak z dobrym kieorwnikiem objeżdżał). Jednak jak dla mnie, jeżeli ma być sport, to lekki, z niską kierą i dobrym hamulcem. O efektywności takiego rozwiązania możesz sam się przekonać, jeżeli kiedyś na żywo się spotkamy. Mnie osobiście pozycja na sporcie nie męczy, ale różni ludzie mają różnie. A tak poza tym - najlepszy motocykl, to ten, który jest w naszym posiadaniu. Pozdrawiam!