Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Jeżdżę raczej spokojnie swoim starawym, ale zawsze sprawnym, samochodzikiem. Jeżdżę też często rowerem. Jeśli ktoś mnie wkurza, to raczej bezmyślni samochodziarze, nie motocykliści. Mówicie: -"Patrz w lusterka" -O.K. Zastanówcie się jednak, przeliczcie, ile m/s przejeżdża motocyklista, jadąc powiedzmy 160km/h po mieście i czy kierowca zdąży takiego w ogóle zauważyć w lusterku, przed skrętem.. 160 to 44,4 m/s. Jeśli manewr trwa powiedzmy 4s, upewnienie się jeszcze ze 2-3s, to motor jest jeszcze min.300m od samochodu - hektary. Powiedzcie - kto jest w stanie dostrzec w lusterku motocykl oddalony w tym momencie o 300m ?!