Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Myślę, że grubo przesadzasz z tą rzekomą skalą nadużyć. Jeżdżę bardzo dużo. Rocznie przejeżdżam ok. 40-50 tys. km samochodem i ok. 20 tys. motocyklem i dziwne, że od kilkunastu lat nie spotkałem się z tym zmasowanym atakiem Państwa na moją osobę. Mam na to prosty patent. Jeżdżę przepisowo, w przeciwieństwie do 99% polskich kierowców, którzy przepisy ruchu drogowego mają tam, gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę. Popieram wszelkie działania Państwa, zmierzające do zaprowadzenia porządku na polskich drogach.