Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
A ja nie mam nic przeciwko temu, żeby policja wystawiała jeden mandat, na jeden przejechany kilometr. Wystarczy jeździć polskimi drogami, żeby wiedzieć, że nie będzie z tym żadnego problemu. A dla wszystkich tych, którzy złorzeczą na policję mam bardzo prosty sposób na niepłacenie mandatów: JEŹDZIĆ PRZEPISOWO! Żeby ewentualnie uprzedzić zarzuty, to nie jestem policjantem, a rocznie przejeżdżam samochodem i motocyklem ok. 50 tys. km. Zdarzyło mi się zapłacić grzywnę za złamanie przepisów ruchu drogowego i zawsze była to moja wina, bo gdybym jechał zgodnie z przepisami, to... Zawsze irytuje mnie, że w polskim społeczeństwie jest akceptacja dla łamania przepisów ruchu drogowego, chociaż w skrajnych przypadkach może to prowadzić do czyjejś śmierci. Zastanawia mnie, dlaczego nie ma takiej akceptacji np. dla kradzieży? Sporo jeżdżę po Europie i takiej dziczy na drogach, jak w Polsce nie ma nigdzie. Źle jest też we Włoszech i Grecji ale nie aż tak, jak w Polsce. Czas z tym skończyć!