Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Ludzie, przesadzacie... Każdy wyznaje odrębny styl i kulturę jazdy. Moim zdaniem Harleya kupuje się sercem, bo o rozsądku ze względu na cenę do zawartości nie ma o czym mówić. Na chwilę obecną, nie stać mnie nawet na nowego sportstera, lecz miałem i mam przyjemność co roku dosiadać te motorki na truck and tours. Marzę o Harleyu o tej niewygodnej, grzejącej się na światłach bestii, o tym że czuję jego każdą wibrację i o tym, że prócz zdrowia, kobiety, pieniędzy i harleya nic do szczęścia mi więcej nie będzie potrzeba. Japoniec - wygoda Harley - frajda dla tych, którzy nie lubią iść na kompromis.