Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Nie rozumiem podejścia do motocykli tylko od strony mocy. W autach od dawna nie płaci się tylko i wyłącznie za moc, motocykle też to czeka. Jeżeli silnik będzie dopracowany i będzie na mieście spalał 0,5 l więcej niż 250cc, to nie będzie mnie obchodził fakt, że ma 30% mniej koni niż inne 600cc. Dla mnie będzie miał dodatkowe 25 KM (w porównaniu do 250cc) za cenę minimalnie większego apetytu.
Najprawdopodobniej będę się przeprowadzał do "sporego" miasta (Londyn) i o wiele ważniejsze jest dla mnie spalanie/sensowna moc niż moc/spalanie-porównywalne-do-auta.
Rozumiem podejście do motorów od strony pasji, ale są też ludzie o całkowicie innych potrzebach. W tej chwili nie jest produkowany model, który mi się chociaż trochę podoba, a który spala mniej niż 4,5l/100km....
Nie rozumiem podejścia do motocykli tylko od strony mocy. W autach od dawna nie płaci się tylko i wyłącznie za moc, motocykle też to czeka. Jeżeli silnik będzie dopracowany i będzie na mieście spalał 0,5 l więcej niż 250cc, to nie będzie mnie obchodził fakt, że ma 30% mniej koni niż inne 600cc. Dla mnie będzie miał dodatkowe 25 KM (w porównaniu do 250cc) za cenę minimalnie większego apetytu. Najprawdopodobniej będę się przeprowadzał do "sporego" miasta (Londyn) i o wiele ważniejsze jest dla mnie spalanie/sensowna moc niż moc/spalanie-porównywalne-do-auta. Rozumiem podejście do motorów od strony pasji, ale są też ludzie o całkowicie innych potrzebach. W tej chwili nie jest produkowany model, który mi się chociaż trochę podoba, a który spala mniej niż 4,5l/100km....