Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Myślenie bez sensu zupełnie. No chyba że Yamaha chce tylko skupić się na sprzedaży motocykli typowo użytkowych typu Fazer itp. Bo jeśli chodzi o sport i śmiganie na torach to już widać że powoli zaczyna dominować BMW. Nikt kto chce śmigać po torze nie będzie kupował przecież Yamahy, która nie będzie istnieć w wyścigach... A problem może się pojawić za kilka lat kiedy firma zostanie w tyle za konkurencja rozwijająca sportowe motocykle.