Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
dziwny tam klimat.Po pierwszym dniu zawodów w bazie rajdu przy mnie zabił się facet spadajac na łeb ze schodów i była cisza o tym - wieksza afera wynikła z tego ze polakowi w nocy z parku zamkniętego zajumali akrapa z ktm-a (pały i tak dalej).
a co do zawodów to zenada jedni jezdzili tylko po próbach i pkp (tzw. cwaniaczki) a niektórzy musieli się taplać w błocie po całej trasie i umęczeni wjeżdżali na próby a jeszcze inni jeżdzili na dwóch motocyklach - jak tak dalej panowie z pzm będą siedzieć z założonymi rękoma i nic nie pójdzie w dobrym kierunku to kończę przygodę z enduro :(
dziwny tam klimat.Po pierwszym dniu zawodów w bazie rajdu przy mnie zabił się facet spadajac na łeb ze schodów i była cisza o tym - wieksza afera wynikła z tego ze polakowi w nocy z parku zamkniętego zajumali akrapa z ktm-a (pały i tak dalej). a co do zawodów to zenada jedni jezdzili tylko po próbach i pkp (tzw. cwaniaczki) a niektórzy musieli się taplać w błocie po całej trasie i umęczeni wjeżdżali na próby a jeszcze inni jeżdzili na dwóch motocyklach - jak tak dalej panowie z pzm będą siedzieć z założonymi rękoma i nic nie pójdzie w dobrym kierunku to kończę przygodę z enduro :(