Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Widzę, że jak zwykle w przypadku takich artykułów odzywają się HYSiory czyli klan Honda-Yamaha-Suzuki, którzy nawet przy tego typu motocyklach nie stali a uważają, że rozpadnie się po wyjechaniu z salonu. A jak ktoś napisze o czymś takim dobre słowo to na pewno jest sponsorowany. LOL Pewnie mielibyście po prostu kompleksy jeżdżąc takim motocyklem, bo przecież co koledzy powiedzą :) Sam jeżdżę od 3 lat chińskim moto i mam ponad 33 tys. przebiegu. Koledze w BMW GS po 18 tys. pękł wał i nie uznali mu tego na gwarancji. Fajnie nie?