tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Kupując motocykl z importu raczej należy... - Odpowiedz na komentarz
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Odpowiedz na komentarz:

Autor: wertal 19.01.2016 16:11

Kupując motocykl z importu raczej należy zapomnieć o oryginalnej książce serwisowej. Nawet namiar na serwis gdzieś we Francji albo w Niemczech niewiele da. Przecież nikt nie pojedzie tylko po to żeby zapytać jaki przebieg miało moto na przeglądzie 3 lata temu, a maile z takimi zapytaniami zapewne lądują w koszu w akompaniamencie szyderczego śmiechu. W zamian można dostać książkę serwisową sprzedawcy z gwarancją na rok lub określony przebieg. Co do historii serwisowej nawet tej krajowej to o ile nie trafi się do konkretnego serwisu gdzie maszyna była serwisowana to nawet sprawdzenie VINu nic nie da. Można co najwyżej uzyskać na jego podstawie informację czy motocykl fabrycznie wyglądał tak jak wygląda w dniu kupna czyli kolor lakieru owiewek. W dużej części trzeba się, moim zdaniem, opierać na wyglądzie maszyny z prostego powodu - mało któremu sprzedającemu będzie się chciało robić polerkę, poprawki lakiernicze itp zabiegi upiększające które i tak nie zwrócą się przy sprzedaży. Ale co ja tam wiem - jedną używkę kupiłem w życiu.

Dodaj odpowiedź

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę