Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Pewnie czytający powiedzą że się czepiam ale szlag mnie trafia na myśl o samej marce Junak. Pamiętam doskonale motocykle tej marki produkowane w Polsce i jeżdżące po naszych drogach w czasie mojego dzieciństwa. Jak to możliwe że NASZA MARKA firmuje teraz Chińskie motocykle? Wszyscy wiemy z czym się kojarzy chińszczyzna (żarcie i bylejakość za niską cenę). Dlaczego w tym cholernym kraju nikt nie może nawet przymocować silnika do ramy roweru i nazwać tego nazwą NASZEJ firmy abyśmy mieli coś swojego-Polskiego? Dlaczego gnoje z rządu namnożyli przepisów na podstawie których nie można (ze względu na opłaty) zarejestrować nawet pieprzonej trajki? Wiem że moja wypowiedź może zostać potraktowana jako krytyka motocyklistów jeżdżących na CHIŃSKICH Junakach za co przepraszam, bo nie mam zamiaru krytykować tych którzy nie mogąc kupić Polskiego motocykla kupili chiński z konieczności. Chciałbym jednak aby ta sytuacja w końcu uległa zmianie i państwo przestało blokować rodzimą inicjatywę i sprzedawać nasze marki których mamy tak mało po to by z czasem stały się oznaką chińskiej bylejakości i przedmiotem narzekania i krytyki...Stary POLSKI Junak nie był pozbawiony wad ale z pewnością żadna chińska produkcja mu nie dorówna ...
Pewnie czytający powiedzą że się czepiam ale szlag mnie trafia na myśl o samej marce Junak. Pamiętam doskonale motocykle tej marki produkowane w Polsce i jeżdżące po naszych drogach w czasie mojego dzieciństwa. Jak to możliwe że NASZA MARKA firmuje teraz Chińskie motocykle? Wszyscy wiemy z czym się kojarzy chińszczyzna (żarcie i bylejakość za niską cenę). Dlaczego w tym cholernym kraju nikt nie może nawet przymocować silnika do ramy roweru i nazwać tego nazwą NASZEJ firmy abyśmy mieli coś swojego-Polskiego? Dlaczego gnoje z rządu namnożyli przepisów na podstawie których nie można (ze względu na opłaty) zarejestrować nawet pieprzonej trajki? Wiem że moja wypowiedź może zostać potraktowana jako krytyka motocyklistów jeżdżących na CHIŃSKICH Junakach za co przepraszam, bo nie mam zamiaru krytykować tych którzy nie mogąc kupić Polskiego motocykla kupili chiński z konieczności. Chciałbym jednak aby ta sytuacja w końcu uległa zmianie i państwo przestało blokować rodzimą inicjatywę i sprzedawać nasze marki których mamy tak mało po to by z czasem stały się oznaką chińskiej bylejakości i przedmiotem narzekania i krytyki...Stary POLSKI Junak nie był pozbawiony wad ale z pewnością żadna chińska produkcja mu nie dorówna ...