Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Obiektywnie, po kolei: 1) Oskaldowicz – gdyby można go odmłodzić do 20-latka to by w najgorszym wypadku wymiatał w WSBK jeśli nie w GP. 2) Bukowski to najbardziej utalentowany zawodnik ostatnich lat z nadal istniejącą szansą na ścignie się na świecie jeśli by miał pieniądze. Naturalnie szybki, silny i inteligentny. Wygrywał wszystko co się dało na słabym sprzęcie i z zapleczem jakim dysponował w WMMP i Alpe Adria. W mistrzostwach świata i Europy mimo tylko kilku szans zdecydowanie najlepiej sobie z naszych radził. 3) Chmielewski to super talent, szkoda, że nie szedł za ciosem jak był w świetnej formie w wieku kilkunastu lat. 4) Jeśli ktoś powie, że Bukowski i Chmielewski są starsi od Adriana, to z większym talentem i młodszy jest Wielebski. Dwa sezony z Adrianem startował i dwa razy był lepszy. Szkoda, że rodzice nie mają żeby go pchać dalej, bo to największa szansa na Polaka w wieku do 23 lat. 5) Pawelec – talent był duży co pokazywała całkowita dominacja w Polsce. Nie miał chęci ani ambicji na coś więcej, w domu czuł się najlepiej. 6) Walkowiak - wielki naturalny talent, miał szanse u Grandysa, Bogdanki i Ducati, ale talent chyba nie wystarczył. 7) Sikora – ma zaplecze finansowe jak nikt inny, ale do objechania Szkopka dwa sezony z rzędu talent też trzeba mieć. 8) Szkopek – kochany, nienawidzony, najbardziej znany. Talent duży, ale może nie największy w ostatnich latach. Osiągną najwięcej bo nie bał się wyzwań i był medialny. Na pewno najodważniejszy z wymienionych. Tak więc powodzenia Adrianowi, medialnie jest lepszy od wymienionych (może oprócz Szkopka), ale negowanie talentu tych powyżej w celu jego promocji chyba nie jest do końca obiektywne i w porządku. Nie służy polskim wyścigom i pozostałym zawodnikom.