Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Czekałem na ten artykuł i dziękuję Mariuszowi że go napisał. Od roku przyglądam się temu pucharowi i po pewnych modyfikacjach regulaminu chciałbym w nim wystąpić. Ćmaga kilka słów do ciebie. Ścigałeś się w tym pucharze i z racji tego że było was dwóch wyścig połączono z klasą pretendent. Czy nie było wam miło wyprzedzać gości na nowych litrach jadąc 16 letnią 750????? Domyślam się że to były jedne z najprzyjemniejszych chwil w waszym życiu. Zawsze i tak najważniejszym czynnikiem będzie jeździec a nie maszyna w wyścigu w którym starują amatorzy. Dlatego też uważam że dopuszczenie 10 letnich maszyn nie jest złym pomysłem. Jak objedziesz lansera na R1 z 2004 roku albo mnie na gixie K2 jaki ty będziesz szczęśliwy. A objedziesz mnie na pewno bo chciałbym właśnie w ten sposób rozpocząć przygodę z torem wyścigowym. A opony? Skoro ma być tanio to opcja opon drogowych (sportowych) też nie jest zła. Np. Michelin pilot power 2ct według zapewnień producenta zapewnia stabilność do 52 stopni złożenia. Amator i tak tego nie wykorzysta. Na rynku jest sporo dobrych opon. Można w regulaminie ująć jeden model ale niech dostawca się zobowiąże że dla uczestników cena będzie promocyjna. Drugim plusem jest to że takie opony wystarczą na dwie rundy pucharu. Opon torowych, amator nie jest w stanie utrzymać we właściwej temperaturze. To nie wszystkie kości niezgody ale główne. Apeluję do osób władnych w automobilklubie wielkopolskim aby wzięły pod uwagę tą dyskusję i zastanowiły się jak zmienić regulamin aby był bardziej przyjazny amatorom i idei "taniego" ścigania dla przyjemności. Bo dwóch uczestników to totalna klapa. Skoro Czesi potrafią to dlaczego nie my?? (m.in. Terlicko, Brana, Radvanice, wyścigi drogowe, a u nas to nawet na torze jest problem) Pozdrawiam i oby do zobaczenia w Poznaniu