Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Jak czytam tych wszystkich narzekaczy to wiem jedno nikt z was nie widział nawet z bliska Romet Division 249, a o jeździe nawet nie wspomnę. W zeszłym roku w połowie sierpnia kupiłem Junaka 123 do dnia dzisiejszego mam nakręcone 5k i co i nic leje paliwo, wymieniam olej i jeżdżę, a teraz uwaga do tych co kwękają, że jak nie masz motocykla co ma litra, moje moto pali od 2,5 do 3 litrów po mieście, a ile palą litrowe smoki i gdzie nimi pohulasz wokół komina? 125cm pozwala spokojnie hulać po mieście, a i w trasę można śmigać tu relacja http://trokakrzysztof.cba.pl/?p=360 i na pewno nie zrujnuje portfela. Tak że koledzy i przyjaciele skoro zastanawiacie się czy kupić Rometa czy Junaka z Almotu a jedyną alternatywą są przelatane japońce, których historia jest jak czarna dziura, wybór jest oczywisty. Mało tego wspieracie polski przemysł nawet jeśli to na razie tylko montownia to jest to polska montownia, wspieracie polską markę. To co z tego, że technologia ma z 10 lat czy to naprawdę takie ważne, uważam wręcz że to zaleta gdyż im prostsza konstrukcja tym lepiej w trasie nie naprawisz motocykla z wtryskiem, a gaźnik zawsze możesz rozkręcić przedmuchać i śmigasz dalej.