Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Dziwię się, że tak długo wytrzymali - wszelkie przedsięwzięcia z Łęcznej firmowane znakiem bogdanki to efemerydy bez szans na dłuższe istnienie. Mieliśmy piłkę nożną, tenis, teraz sporty motocyklowe. Mam wrażenie, że mecenasem decydującym o przydzielaniu pieniędzy na sport jest gość, który nie ma o nim zielonego pojęcia a ulega wpływom np. żony, dziecka, sąsiada itp. Szkoda bo mając tak poważne zasoby finansowe, naprawdę można by stworzyć sekcję sportową z wizją na sukcesy w przyszłości, zwłaszcza w dziedzinie gdzie duży talent łączy się pasją i zaangażowaniem, a taką są sporty motocyklowe (czy był tenis). Dodatkowo dziedzinie, w której nie odnosiliśmy dotychczas większych sukcesów, więc potencjalnie nośnej medialnie. No cóż, życie...