Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Mam niecałe 50 lat. Ostatnio prowadziłem motocykl jakieś 25 lat temu (MZ TS 250 i Pannonia 250). 3 lata temu zachciało mi się ponownie mieć motor. Ale żeby najpierw przypomnieć sobie, jak się jeżdzi postanowiłem na 1 sezon kupić sobie duży skuter z zamiarem sprzedania go po sezonie. Padło na Hondę Helix. Wybrałem ją, bo z wyglądu jest jakaś taka inna niż pozostałe skutery, a ja nie lubię jeżdzić tym samym, czym wszyscy. Po pierwszym sezonie nie tylko nie sprzedałem jej, ale dałem jej dożywocie u mnie. Chyba nigdy już jej nie sprzedam. Możliwe że kiedyś dokupię do niej jakiś normalny motocykl. Jazda Helixem to czysta przyjemność.
Mam niecałe 50 lat. Ostatnio prowadziłem motocykl jakieś 25 lat temu (MZ TS 250 i Pannonia 250). 3 lata temu zachciało mi się ponownie mieć motor. Ale żeby najpierw przypomnieć sobie, jak się jeżdzi postanowiłem na 1 sezon kupić sobie duży skuter z zamiarem sprzedania go po sezonie. Padło na Hondę Helix. Wybrałem ją, bo z wyglądu jest jakaś taka inna niż pozostałe skutery, a ja nie lubię jeżdzić tym samym, czym wszyscy. Po pierwszym sezonie nie tylko nie sprzedałem jej, ale dałem jej dożywocie u mnie. Chyba nigdy już jej nie sprzedam. Możliwe że kiedyś dokupię do niej jakiś normalny motocykl. Jazda Helixem to czysta przyjemność.