Polacy w Holandii - lepiej i gorzej
W zeszły weekend na holenderskich torach Polska była reprezentowana przez naszych najlepszych zawodników. Niestety, nie wszystko poszło tak jak miało pójść. Nie wszystkie plany, o których pisaliśmy, się powiodły. Ze startu niestety musiał zrezygnować Łukasz Kędzierski. Podczas zawodów w Oldebroek w klasie MX3 wystartowali zatem Maciej Zdunek oraz Arkadiusz Mańk. Na dosyć twardym, jak na tamtejsze warunki torze z bardzo dobrej strony pokazał się Zdunek, który w pierwszym wyścigu zajął piąte miejsce, podczas gdy Arek był trochę wolniejszy i dojechał na 20 pozycji. W drugim biegu tor był już strasznie zmasakrowany przez quady i sidecary i sprawiał wszystkim zawodnikom niemałe problemy. W tych trudnych warunkach Maciek uplasował się na 9 miejscu, co dało mu w klasyfikacji generalnej 7 miejsce. Mańk tym razem był 21. zajmując w końcowym rozrachunku 20 miejsce.
W tym samym czasie w Halle odbyła się II runda Otwartych Mistrzostw Holandii w klasach MX2 oraz Kobiet. Podobnie jak podczas I rudny, teraz także pojechali Polacy. Wyścigi były obsadzone świetnymi zawodnikami z czołówki MŚ. Wśród pań wystartowała Joanna Miller. Zaliczyła bardzo dobry występ, w pierwszym wyścigu była 9., natomiast w drugim pokazała, że może być jeszcze szybsza i przyjechała na 5. pozycji, co w klasyfikacji generalnej dało jej 7 miejsce. Pod nieobecność Steffi Laier zwyciężyła Larissa Papenmeier. Niestety Łukaszowi Lonce już nie poszło tak dobrze. W pierwszym biegu był dopiero 23, a drugiego w ogóle nie ukończył. W MX2 bezkonkurencyjny był Jeffrey Herlings, wygrał oba wyścigi przed Jeremym van Horebeekiem oraz Joelem Roelantsem. Były to tylko pojedyncze nieudane zawody dla Polaka, o których Łukasz musi jak najszybciej zapomnieć. Widzimy, że nasi zawodnicy są coraz szybsi, miejmy zatem nadzieję, że w sezonie czeka nas niezłe widowisko na polskich torach. Czekamy z niecierpliwością na pierwsze zawody, w których będziemy mogli zobaczyć najlepszych zawodników razem na maszynie startowej.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzetym razem nie wysżło, ale Łukasz - trzymaj gazzzz!!
Odpowiedz