Testuj Yamahę R7 na torze. Yamaha R3 też będzie na Ciebie czekała
Pomiar czasu, opieka instruktorów, kontrolowane warunki. Do tego motocykle Yamaha R7 i Yamaha R3 dostępne na miejscu do testowania. Zobacz track day, jakiego jeszcze u nas nie było.
ZAPISZ SIĘ TUTAJ ! >>
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeNo cóż, jak się jedzie na tyle szybko, że nie da rady zahamować na widocznym fragmencie drogi publicznej to nie ma co się dziwić, że dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Nie ma co oceniać kierowcy zatrzymanego auta, może zasłabł i zatrzymał się w miejscu? Niestety droga to nie tor gdzie obsługa dba aby nie było przeszkód na nim, więc trzeba być przygotowany na wszystko.
OdpowiedzA ja zapytam jak kolega w filmie.. Are you f******* stupid?? "Nie ma co oceniać kierowcy.." No ludzie... Fakt tam było miejsce parkingowe. Poza tym miał pobocze...
OdpowiedzCiekawe co byś napisał jakby się to tobie przytrafiło............
Odpowiedzjakbym jechał z prędkością pozwalającą na zatrzymanie się w polu widzenia, to jestem pewny, że nic by się nie stało.
OdpowiedzPrawda jest taka że byś nie jechał z taką prędkością.
OdpowiedzKolego, nie pitol. Ciągłe linie coś znaczą. U nas dochodzi także obowiązek ustawienia trójkąta ostrzegawczego (pamiętasz w jakiej odległości w zależności od miejsca zatrzymania?). Gdyby to było w Polsce, kierujący miał by 100% winy. I w razie wypadku wyrok murowany. Za bezmyślność się płaci.
Odpowiedz