Nicky Hayden koñczy przygodê z Ducati
Nicky Hayden nie otrzyma propozycji przedłużenia kontraktu z zespołem Ducati w sezonie 2014. Amerykanin ściga się dla włoskiej stajni już piąty sezon, ale fabryka zapowiedziała na minionej rundzie na Sachsenring że ten rok, będzie ostatnim rokiem współpracy z Haydenem.
Ta zapowiedź nie oznacza zupełnego rozejścia się dróg ekipy z Borgo Panigale i mistrza Świata MotoGP z roku 2006. Nieoficjalnie mówi się o tym, że Ducati zaproponuje Amerykaninowi kilka innych propozycji, z których najciekawszą wydaje się start na 1199 Panigale w Mistrzostwach Świata Superbike.
Faktem jest, że w ostatnich latach na Ducati Hayden nie błyszczał. Jego najlepsza pozycja na mecie, to trzecie miejsce. W tym roku najlepszy wynik to piąta pozycja na Le Mans. Prawda jest jednak taka, że motocykle Ducati trudno uznać za konkurencyjne, skoro ani Rossi, ani Dovizioso (który regularnie stawał na pudle jeżdżąc dla Tech3 Yamaha) nie potrafili okiełznać Ducati Desmosedici GP. Włoską fabryczną stajnię są w stanie pokonać zespoły satelickie dosiadające innych prototypów, a ostatnio podskubują ją nawet maszyny CRT!
Co prawda we wcześniejszych wypowiedziach w tym roku Hayden podkreślał swoje przywiązanie do zespołu Ducati oraz wiarę w ostateczne zwycięstwo, to komentując wydarzenia na Sachsenring oraz decyzję szefostwa zespołu był o wiele bardziej realistyczny:
"Kontaktowały się ze mną zespoły z WSBK i jestem zainteresowany. Oczywiście wolałbym zostać w MotoGP z odpowiednim motocyklem, w odpowiednim zespole, ale na chwilę obecną nie wygląda to za dobrze. Chcę się dalej ścigać, więc muszę poszukać miejsca dla siebie gdzieś indziej."
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze