Kawasaki Brute Force 750 4x4i

Autor: Thrillco 2007.03.14, 10:50 60 Drukuj

Czy nowy wszędołaz Kawasaki pokona mistrza - Yamahę Grizzly?

Tytaniczne zadatki

Wydaje się na pierwszy rzut oka, że ma do tego wszelkie predyspozycje. Jest tak samo ogromny, ma solidną budowę i najważniejsze - największy w klasie silnik o pojemności 750ccm. Napęd na wszystkie koła wpisany w nazwę jest oczywistością. Potężny motor swoją moc przekazuje za pomocą bezstopniowej przekładni na koła. Na kierownicy za pomocą jednego guzika wybieramy tryb, kiedy napędzane są dwa, a kiedy cztery koła. To samo dzieje się, kiedy chcemy cofnąć, po prostu naciskamy guzik. Ciekawostką w tym rozwiązaniu jest fakt, ze quada można odpalić na każdym biegu, jeśli tylko zaciągnięty jest tylny hamulec.

Serce jak...

Nie zaryzykuję i nie dodam jak dzwon z prostej przyczyny. Kawasaki niemal tradycyjnie w przypadku swoich nowości nie podaje, jaką mocą dysponuje nowy quad. Wiadomo tylko, że jest to V-Twin 90 z ośmiozaworową głowicą, chłodzony cieczą i zasilany przez dwa gaźniki Keihin CVKR-34. Stopień sprężania nie jest powalający i wynosi 8,8:1 i w tym momencie nie wiem...czy quady tak mają, czy mi się wydaje, że to nie będzie tytan mocy. Biorąc jednak pod uwagę jego przeznaczenie, zdaje się, że nie moc tu będzie najważniejsza.

Podstawa to dobra podstawa

Innymi słowy, nawet największy i najmocniejszy quad daleko nie pojedzie bez właściwego zawieszenia. Mamy wiec tu taj całkowicie niezależne zawieszenie, zarówno z przodu jak i z tyłu. Całość konstrukcji opiera się na podwójnych wahaczach typu A, czyli tych bardzo zbliżonych do samochodowych. Przednie zawieszenie ma skok 170mm, z tyłu jest jeszcze lepiej, bo aż 200mm. Biorąc pod uwagę prześwit prawie 270mm, możemy mieć pewność, że najprędzej ugrzęźniemy w...wyjaśnieniu żonie, gdzie się tak ubabraliśmy.

Pozostanie zatem kwestia ceny. Jeśli Kawasaki, podobnie jak w przypadku motocykli, okaże się tańsza, niż największy konkurent, czyli Yamaha Grizzly, to ma realne szanse na zajęcie miejsca lidera, o ile ten nie okaże się skuteczniejszy w terenie. Tu zaś na razie Grizzly nie ma sobie równych.