Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 17
Pokaż wszystkie komentarzeDobrze, że pojawił się taki artykuł natomiast mam jedną uwagę. Wydaje mi się, że zamieszczona na końcu wyliczanka cenowa może skutecznie ostudzić zapał wszystkich tych, ktorzy chcieliby po raz pierwszy wybrac się na tor tylko na kilkugodzinną sesję. Z doświadczenia wiem, że do takiej czysto amatorskiej krótkiej wyprawy niepotrzebne nam koce grzewcze, namiot, czy też dodatkowe paliwo. Podstawa to sprawne moto na dobrych oponach, odpowiedni strój i przede wszystkim dostosowanie tempa jazdy do własnych umiejętności. Pozdrawiam autora i czekam na kolejne ciekawe artykuły.
OdpowiedzNie mówimy tu o pierwszym wybraniu się na tor tylko o decyzji że ktoś chce się pościgać cały sezon amatorsko jeżdżąc w którejś z klas markowych lub Pucharze Polski. Pamiętaj, że jak pojedziesz na treningi środowe pojeździsz przez godzinę i wrócisz do domu na motocyklu to co innego. Oprócz tego zawsze możesz wywalić dzwona i nikt się o Ciebie czy sprzęt nie zatroszczy, nikt nie będzie wiedział gdzie jesteś itp...
OdpowiedzRacja ale Lovtza moglby wraznie na poczatku zaznaczyc ze omawia koszta zwiazane z amatorskim sciganiem przez caly sezon. Przeczytaj post "Gibona" i zobaczysz ze przydalby sie artykul dla zupelnie "zielonych" w temacie, ktorzy wyjada na tor tylko kilka razy w roku.
OdpowiedzNapisał na początku wyraźnie o ściganiu sie w GSX-R Cup
OdpowiedzTak na prawdę nie jest istotne czy mówimy o startach w Rookie, Pretendencie czy Pucharze. Koszty są podobne w przypadku jednej rundy. Jeśli będzie takie zapotrzebowanie mogę przygotować zestawienie ile kosztuje jedna runda w przypadku startu amatorskiego. W tym tekście chodziło przede wszystkim o to, aby wiedzieć jak się przygotować do takiego wyjazdu, bo często widzę na torze ludzi, którym drobna awaria psuje cały weekend bo okazuje się że nie zabrali najbardziej potrzebnych rzeczy ;)
Odpowiedz