Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Ja tam nie widze nic zajebistego w jeździe na motorze.Mało tego ,sporo motocyklistów których znam denerwuje mnie ciągłym gadaniem o jednośladach(o niczym innym z nimi nie da sie pogadać).To że jeżdzą na motorze pozwala im czuć się lepszym i wyżej postawionym od innych.Tak tak kolego, kij ma dwa końce, ciasnota umysłowa dotyczy też motocyklistów.Toleruję motocyklistów na drogach, robię im miejsce jak widze ich w lusterku, nie spycham ich,można powiedzieć,że im ułatwiam jazdę.Ale jak te zakute łby potrafią zajechać mi droge albo z partyzanta wpieprzyć się przed maske no to sorry kolego, nie ma litości.A jeszcze bardziej denerwują mnie te nalepki że motocykle są wszędzie.To co ja mam się podczas jazdy cały czas we wszystkie 3 lusterka patrzyć a nie na droge bo ja sobie jade spokojne 80 a wy po 170 i nagle z prawej z pola z chrzanu wyskakujecie albo gdzieś tam z zza miedzy?Samochodów jest wiecej, są wieksze i bezpieczniejsze i to dlatego was motocyklistow nie powinno zwalniac z tego zeby nie stwarzac niebezpiecznych sytuacji z udziałem inncyh pojazdow bo mozecie sobie zrobic kuku.Słowa tekieruje do wszystkich użytkowników jendośladów(większość taka nie jest), a trafią one do tych co powinni,czyli do komentujacych ten post.Mozecie nie komentowac, co bedzie oznaczało ze takich motocyklisto nie ma.