Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Mógłby przejść, bo raczej nie powodowałby masowego podkładania się motocyklistów pod samochody (bo niby czemu dopiero wtedy - jako metoda zabezpieczenia bytu rodziny wskutek specyficznego samobójstwa?). Zresztą, to tylko domniemanie, i możliwe do obalenia. Mnóstwo kierowców ma kamerki, więc materiał dowodowy znalazłby się, tylko pewnie nie każdy by chciał się na taki dowód powołać, bo wskazywałby, że chwilę przed wypadkiem kierowca (samochodu) pędził 100 przy ograniczeniu 70 albo wyprzedzał na pasach itp.