Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Nie rozpedzaj sie tak. Jezdzac weekendowo robie taka wymiane dwa razy w roku i kazdorazowo zajmuje to godzinke razem z myciem. Druga godzine trzeba doliczyc na kontrole luzu zaworowego i wypranie filtra. Trzeba byc totalnym technicznym lewusem, zeby taki zakres serwisu raz na kilka miesiecy byl czyms przerazajacym. Koszty tez sa smieszne biorac pod uwage, ze na wymiane idzie okolo litra oliwy i jeden papierowy filterek (w starszych RFS dwa) z dolaczonym w komplecie o-ringiem pokrywki. O-ringi sitka w praktyce mozna wymieniac co ktorys raz ale to koszt 1 PLN za sztuke... Filtr powietrza pierze sie w benzynie i ludwiku i nasacza gestym olejem np przekladniowym. Gdzie tu tragedia?