Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Przykro mi, że już nie jeździsz, a opierasz się jedynie na opowiadaniach i słowie pisanym innych ludzi. Bo jeśli byś nadal jeździł, to wiedziałbyś, że żaden motocyklista nie przejedzie koło innego motocyklisty obojętnie. Ile to razy zdarzyło mi się, że stałam na poboczu, żeby zadzwonić, a za chwilę stawał koło mnie jakiś motocyklista z pytaniem "czy mi nie pomóc". Powiesz mi zaraz, że to dlatego, że jestem kobietą. Nie, to nie dlatego. Wielu znajomym płci męskiej też się zdarzają takie przypadki. Solidarność między motocyklistami istniała, istnieje i będzie istnieć! To jest coś czego nikt, ani czas czy technika, nie zmieni! Przede wszystkim musisz zrozumieć jedną rzecz, każdy lubi co innego. Ty lubisz połamane pierścienie, a ja świadomość, że wszystko mi w motocyklu pięknie pracuje. Ale to, że Ty wolisz starsze czasy, nie oznacza, że masz prawo rzucać się na ludzi, którzy robią coś inaczej i bardziej nowocześnie niż Ty. Mówisz, żebym nie brała tego do siebie, ale byłeś świadom, że z pewnością przeczytam to co napisałeś. Wiedz, że zrobiło mi się przykro, ale pociesza mnie myśl, że więcej osób jest za nami i nas wspiera niż stara się narzucać swój pogląd - bo to właśnie robisz. Musisz zrozumieć, że każdy ma prawo żyć po swojemu. Wierzę, że zgodzisz się z tą regułą i zakończymy tą rozmowę na moim komentarzu. Na koniec zacytuję Kombi: "Każde pokolenie ma własny czas. Każde pokolenie chce zmienić świat. Każde pokolenie ma własny głos. Każde pokolenie chce wierzyć w coś".