Wyrok dla Froga za brawurową jazdę. Czy można trafić do więzienia za łamanie przepisów ruchu drogowego?
Przekroczenie prędkości, niezatrzymanie się do kontroli policyjnej, ucieczka przed policją, wyprzedzanie na podwójnej ciągłej linii. Wykroczenia poważne, ale wyrok również jest dość surowy, jak na polskie realia.
Policja na całym świecie stosuje zasadę zero tolerancji dla piratów drogowych. Ponieważ konsekwencją niezgodnej z przepisami jazdy może być czyjaś śmierć, dlatego policjanci traktują piratów drogowych jako bardzo duże zagrożenie. W Polsce, dopóki nie dochodziło do tragicznych wypadków, zarówno policja, jak i sądy, były bardziej wyrozumiałe dla piratów, niż w Stanach Zjednoczonych, czy w Wielkiej Brytanii. Jednak walka z brawurą na drodze jest coraz bardziej poważnie traktowana również przez naszych funkcjonariuszy. Przekonał się o tym "Frog", który parę lat temu zdobywał internetową popularność przez publikowanie w internecie filmów ze swoją brawurową jazdą.
Ducati robi szkolenie otwarte dla wszystkich! Testy motocykli Ducati i trening pod okiem instruktorów
Trenuj kontrolę nad swoim motocyklem i testuj najnowsze modele Ducati. Prestiżowa impreza szkoleniowa po raz pierwszy organizowana jest w nowej formule. Nie musisz mieć motocykla Ducati, by wziąć udział w Ducati Riding Experience na torze w pobliżu Warszawy. Instruktorami będą członkowie renomowanej grupy Janusza Czai, czyli JC Group. Całodniowa impreza z testami nowych motocykli Ducati i wyżywieniem już lada moment:
Poznaj szczegóły i zapisz się >>Wczoraj sąd rejonowy dla Warszawy-Mokotowa skazał "Froga" na 2,5 roku pozbawienia wolności. W wyroku znalazła się też konieczność pokrycia opłat sądowych, które ustalono na 400 zł. Oczywiście najistotniejszą kwestią tego wyroku jest więzienie. Kara została wymierzona bez korzystania z możliwości jej warunkowego zawieszenia. Czyli "Frog" musi spędzić 2,5 roku w więzieniu. Chociaż przewinienia tego kierowcy były rażące, to uzasadniając wyrok, sąd odwołał się do konkretnych jego wykroczeń na drodze. Warto prześledzić uzasadnienie wyroku, bo to uzasadnienie rzuca światło na konsekwencje podobnych czynów w przyszłości.
Podstawą wymierzenia kary aż 2,5 roku było spełnienie przesłanek sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Te przesłanki, zdaniem sądu, spełniła jazda kierowcy w dniu 14 lutego 2014 roku na trasie pod Kielcami. Zdaniem sądu podczas jazdy nie miał on możliwości prawidłowego oceniania sytuacji na drodze. Styl jego jazdy mógł spowodować groźne wypadki, a to, że do tych wypadków nie doszło, jest wyłącznie zasługą innych kierowców, którzy uciekali mu z drogi, zjeżdżając na pobocze.
Sędzia podkreśliła, że do uznania faktu sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy, które może przerodzić się w zdarzenie w ruchu lądowym, zagrażające wielu osobom, wystarczy faktycznie istniejący stan zagrożenia. Nie jest potrzebnych wiele niezależnych niebezpieczeństw, ale wystarczy jedno, które powoduje taki stan. Odniosła się też do samej postawy kierowcy, który nagrywał swoje wykroczenia i umieszczał je w internecie. Jej zdaniem świadczy to o złej postawie i nie daje możliwości stosowania środków, w postaci wyjątkowego złagodzenia kary. Takie sytuacje powinny być karane przykładnie i w taki sposób, aby ukarany poczuł konsekwencje swoich czynów. Wyrok 2,5 roku nie był najwyższym, jaki kierowca mógł otrzymać. Kodeks dopuszcza za takie wykroczenie karę w wysokości aż 8 lat pozbawienia wolności, a prokuratura w oskarżeniu wnioskowała o 5 lat.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzePanie dziennikarzu oby ktoś bliski nie zginął u Pana w rodzinie dzięki jak to pan nazwał “brawurowej jeździe “ bo to był bandytyzm drogowy a nie brawurowa jazda.
Odpowiedz"...konieczność pokrycia opłat sądowych, które ustalono na 400 zł." To jest kur*** żart. Czy sędzia i prokurator pracowali za frajer, czy podatnicy mają zapłacić za proces jakiegoś pajaca?
OdpowiedzTaki mamy klimat.
OdpowiedzI bardzo dobrze! Stop piratom drogowym!
Odpowiedz