Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 99
Pokaż wszystkie komentarzeWitam!Dziś mój pierwszy raz;)Czuję się wystarczająco przygotowana choć nie wierzyłam,że opanuje te wszystkie manewry w ciągu zaledwie 20 godzin nie jeżdżąc poza kursem w ogóle na żadnym motocyklu.Mam nadzieję,że stres przynajmniej trochę mi odpuści i jakoś dam radę go pokonać i stres i egzamin;)Pozdrawiam
OdpowiedzDzisiaj też pierwszy raz podchodziłem do egzaminu - mało przyjemny egzaminator do tego motocykl o całkiem odmiennej charakterystyce pracy od tego na którym się uczyłem i oczywiście wynik egzaminu negatywny - najechanie na pachołek na wolnym slalomie - moim głównym problemem było to że ten motocykl sam z siebie jechał szybciej niż ten na którym się uczyłem o ok. 2-3 km/h niby nie wiele ale mi to przeszkodziło na wolnym slalomie - pierwsza i druga bramka spoko na trzeciej komplikacje, na czwartej już ledwo co i w rezultacie na piątej oczywiście pachołek - cóż co poradzić wybiorę sobie godzinę żeby się doszkolić i w poniedziałek próbuje jeszcze raz - jak to mówią do 3 razy sztuka - lecz wolał bym zdać za tym 2 razem już. W moim przypadku widać było że egzaminatorowi się nagminnie śpieszyło - kazał powiedzieć jak się sprawdza stan poziomu oleju - po pokazaniu palcem powiedział że mam przechodzić dalej nawet nie wytłumaczyłem jak to się robi, łańcuch też tylko wskazałem nic nie wyjaśniałem tak się panu śpieszyło. Poniedziałek druga próba trzymać kciuki.
OdpowiedzJechał o 2-3km za szybko? A od czego masz sprzeglo?
Odpowiedzno niestety, ale podejście egzaminatora też ma duży wpływ na stres i przebieg całego egzaminu ja usłyszałam od egzaminatora, że nie bardzo przychylnie patrzy on na kobiety na motocyklach, ale pokazałam mu co potrafię przejechałam cały plac bezbłędnie nawet mnie pochwalił, że tak wszystko płynnie i sprawanie poszło. Jak przejeżdżasz wolny slalom? na 1-ce? ja robiłam na półsprzęgle dlatego sama ustalałam sobie prędkość.
OdpowiedzPodejście drugie- wynik egzaminu pozytywny:)
OdpowiedzKurde, ale Ci zazdroszczę - w pozytywnym znaczeniu :) mam nadzieję, że mi też się uda. A nie miałaś problemu z "8" i slalomem? Jaką miałaś prędkość na pierwszym biegu po odpuszczeniu sprzęgła? Pozdrawiam!
OdpowiedzGratulacje! Uda Ci się jeszcze w tym sezonie pojeździć?
Odpowiedzw tym sezonie pewnie już nie dam rady, na odbiór prawka będę pewnie czekała z miesiąc, a i jeszcze trzeba troszeczkę przez zimę odłożyć, żeby kupić jakąś maszynę, ale brat na pewno od czasu do czasu pożyczy swojego motocykla;)
OdpowiedzNie wiem, jak jest u Ciebie, ale u mnie natychmiast po zdanym prawku trzeba było wnieść do Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta opłatę za wydanie prawa jazdy, i dopiero wtedy, po zatwierdzeniu na ich koncie wpłaty, rozpoczęła się procedura biurokracyjna. U mnie trwało to... 7 dni. Powodzenia!
Odpowiedzczekam już trzeci tydzień na odbiór prawka po dziesiejszym telefonie do Wydziału Komunikacji Pani przekazała mi informacje,że do miesiąca trzeba czekać jak nie dłużej. ;/
OdpowiedzNo i jak poszło?
OdpowiedzNiestety nie zdałam na szybkim slalomie rysnełam tyłem motocykla pachołek. Przy wjeździe miałam 37km egzaminator stwierdził, że pierwszy przejazd mogłam trochę odpuścić przejechać wolniej, a przy drugim delikatnie przyspieszyć bo średnią liczy się tylko z jednego przejazdu, ale już przynajmniej wiem jak to wygląda kolejna próba za tydzień;)
OdpowiedzW Wawie oblewają jak na wejściu masz 32 a na wyjściu 28
OdpowiedzWszędzie za taki przejazd obleją, średnia ma być min. 30km/h, z taką prędkością początkową i końcową jak napisałeś nie ma szans na średnią 30
OdpowiedzNo nie ma szans. Ja np. najazdową miałam 37 a przy wyjeździe 40 a i tak średnia mi wyszła 29. Kwestia tego, kiedy i jak bardzo odpuścisz gaz, kiedy przyspieszysz spowrotem i jak bardzo odchodzisz od pachołka omijając go. Poza tym ciekawa jestem jak oni mierzą tą średnią? Bo zakładam, że mierzą drogę przez czas (fizykiem nie jestem i się nie znam) i ciekawie się, czy jakimś sposobem uwzględnili to, że nie przejeżdżamy odcinka po prostej... Pewnie nawet jakby ktoś przejechał jakimś cudem cały slalom z prędkością równo 30 to by mu średnia niższa wyszła ;)
OdpowiedzJa bym się upierała żeby sprawdzić te mierniki prędkości. W Radomiu parę razy było tak ,ze po prostu nie działały i wszystkim po kolei średnia na slalomie szybkim wychodziła 17km/h bez względu z jaką prędkoscią jechali.. Jeśli jesteś pewna że miałaś najazdową 37 a wyjazd 40 to nie ma szans żeby wyszło 29 Co masz do stracenia? Pozdrawiam
Odpowiedzhmm aż takiej różnicy nie było... ale zastanawiałam się, czy się nie przywiesił, bo dwa razy pod rząd miałam 29km/h. Jak mozna sprawdzić działanie tego urządzenia? Można poprosić egzaminatora, żeby przejechał slalom i sprawdził?
OdpowiedzW tamtym przypadku , egzaminator przejechał i sprawdził. Rzeczywiscie był problem z miernikiem.
OdpowiedzW Krakowie oba przejazdy mają miec minimum 30km/g :/
OdpowiedzPowodzenia ! : )
Odpowiedz