WSBK: fantastyczne widowisko na Phillip Island w pierwszym wy¶cigu sezonu! Razgatlioglu wygrywa! [RELACJA, WYNIKI]
Pierwszym zwycięzcą klasy superbike w sezonie 2020 został Toprak Razgatlioglu, który po fantastycznej walce wyprzedził Alexa Lowesa i Scotta Reddinga. Mistrz świata Jonathan Rea już na początku wyścigu zaliczył upadek, który wykluczył go z dalszej rywalizacji.
Ci, którzy zdecydowali się zarwać noc i obejrzeć pierwszy wyścig klasy Superbike na pewno nie żałują. Ostra walka do ostatnich metrów, wymarzony początek debiutantów - w ekipach, jak i w całej serii WSBK - oraz dramat faworyta. Jeśli pozostałe wyścigi tego sezonu będą na podobnym poziomie, czeka nas wspaniały rok w mistrzostwach świata motocykli produkcyjnych, bez dominacji żadnego z zawodników.
Pole position, po raz 50 w swojej karierze, wywalczył Tom Sykes na BMW, przy okazji bijąc rekord toru. W pierwszym rzędzie zrobiło się bardzo brytyjsko - dołączyli do niego Scott Redding i Jonathan Rea.
New lap record for @TheRealTomSykes 1:29.230⏱#AUSWorldSBK🇦🇺 pic.twitter.com/1nrI8jjqUc
— WorldSBK (@WorldSBK) February 29, 2020
Wyścig zaczął się, jakby reżyserował go sam Alfred Hitchcock. Już na pierwszym okrążeniu, w 9 zakręcie Sykes wywiózł Jonathana Rea na żwirowe pobocze. Rozdrażniony mistrz świata zdołał wrócić na tor i jadąc we wściekłym tempie odzyskać kilka pozycji, przy okazji nie szczędząc łokci wolniejszym rywalom. Niestety, na 17 okrążeń przed metą w zakręcie nr 8 w jego Kawasaki poddał się przód i Rea zaliczył efektowny upadek, kończąc rywalizację bez punktów. Z pewnością będą mieli z Sykesem sporo do wyjaśnienia.
🆓FREE: Rea crashes heavily trying to fight back at Phillip Island in Race 1!#AUSWorldSBK 🇦🇺
— WorldSBK (@WorldSBK) February 29, 2020
📹FREE VIDEO | #WorldSBK https://t.co/KE9I0ACfAM pic.twitter.com/Cmpsz8wslM
Brak mistrza świata absolutnie nie wpłynął na jakość dalszego widowiska. Na 11 okrążeń przed końcem Tom Sykes wyraźnie zajeździł tylną oponę i zaczął mocno tracić tempo. Przepuszczając kolejnych zawodników, ostatecznie ukończył wyścig na 9 pozycji.
Wspaniały pojedynek w czołówce rozegrali Razgatlioglu, Van Der Mark, Lowes i Redding, a do walki włączał się kilka razy Leon Haslam na Hondzie. Turecki zawodnik prowadził ostrą bratobójczą bitwę z Van Der Markiem, a tuż przed metą w pięknym stylu wmieszali się w to Lowes i Redding.
Wyścig wygrał debiutujący w zespole Pata Yamaha Toprak Razgatlioglu, za którym na metę, rzutem na taśmę wpadł Alex Lowes, również debiutant w swojej ekipie. Wspaniale zastąpił utytułowanego kolegę jako ambasador Kawasaki i pokazał, że na zielonej maszynie będzie walczył o tytuł. Trzecie miejsce to wspaniały sukces Scotta Reddinga, który w tym sezonie po raz pierwszy jeździ w serii World Superbike. Van Der Mark z Pata Yamaha tym razem tuż poza podium, choć cała czwórka finiszowała w jednej, zbitej grupie.
What a phenomenal start to the season🤩@toprak_tr54 wins at Phillip Island in one of the closest finishes in #WorldSBK history.#AUSWorldSBK 🇦🇺 pic.twitter.com/SM3hJUW8En
— WorldSBK (@WorldSBK) February 29, 2020
Jutrzejsze wyścigi, jak zresztą cały sezon 2020, zapowiadają się niezwykle emocjonująco. Przede wszystkim podrażniony Jonathan Rea na pewno będzie chciał odzyskać choć część punktów, na które miał nadzieję po rundzie w Australii. Pozostali zawodnicy z czołówki oraz ich motocykle są w tej chwili na bardzo zbliżonym poziomie. W pierwszej piątce znalazły się maszyn czterech producentów. Najlepszy zawodnik ekipy prywatnej, Loris Baz z Ten Kate Yamaha dojechał na 7 miejscu. Wyścigu nie ukończyli Rea, Fores i Takahashi. Warto również odnotować dobrą postawę Bautisty, który po upadku w kwalifikacjach startował z 15 miejsca, a ostatecznie zajął 6 lokatę, tuż za kolegą z zespołu Haslamem.
🍾Bring on the celebrations!
— WorldSBK (@WorldSBK) February 29, 2020
Spray it!#AUSWorldSBK 🇦🇺 pic.twitter.com/rlsRsaifn8
Jutro przed nami wyścig Superpole oraz drugi wyścig główny. Start transmisji na kanałach Eurosport 2 oraz Eurosport Player od 4.20 rano. Z kolei o 6:00 retransmisja wyścigu klasy Supersport, w którym weźmie udział zawodnik polskiej ekipy Wójcik Racing Team. Wstańcie lub nie kładźcie się spać - naprawdę warto!
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze