Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 12
Pokaż wszystkie komentarzeTemat dopuszczenia do ruchu jakiegokolwiek pojazdu - motocykla czy auta - który dysponuje mocą silnika która pozwala osiągnąć prędkość jaka nie mieści się w żadnych ograniczeniach wydaje mi się bardzo ciekawy... Chwila nieuwagi i coś takiego ma 150 na zegarze. Na osiedlowej uliczce. Nie mówię że nie powinni takich maszyn budować, ale taki Gixer 1000 albo 300 konne Ferrari to jest coś co się bardziej nadaje na tor niż do jazdy w ruchu ulicznym. Chyba że ktoś wymyśli jakiś patent pozwalający właścicielowi ustawić Vmax... W sumie dla dzisiejszej elektroniki nie jest to żadne wyzwanie.
OdpowiedzRozsądna wartość mocy dla auta osobowego minimum : 250 km, dla motocykla min 150 km, Wszystko inne na złom i na żyletki dla panów policjantów - zamiast premii za mandaty
OdpowiedzLudzi już tak zniewolili i ogłupili, że sami proszą się o dalsze ograniczanie im wolności...smutne... Inna kwestia to łamanie przepisów a inna to uniemożliwienie ich łamania poprzez kolejne regulacje. Na tej zasadzie to w domu nie powinno być noży bo to przecież potencjalne narzędzie zbrodni...
OdpowiedzJak powiedział jakiś gość - chyba Strassburger - komentując kolesia na plaży który zatruwał innym ciszę swoim boomboxem: wolność jedenj jednostki kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiej jednostki. Z drugiej strony - "dura lex sed lex": kupiłeś scigacza, zap...eś 300 km/h, face the consequences. Każde narzędzie ma swoje zastosowanie - sportowy motocykl i sportowa fura teź. Twierdzenie, że ktoś kupi litra i będzie jeździł 120 po autostradzie, a w mieście 50 jest równie prawdziwe jak oświadczenie nastolatka że na pierwszym wyraju z domu nie upije się i nie będzie bzykał koleżanek. Co do noży - są różne i każdy ma swoje zastosowanie i myślę że gość krojący sobie bułkę nożem taktycznym z lekka by Cię zaniepokoił. Daleko nie szukając policjant który zginął na Woli kilka lat temu został zabity nożem kuchennym. Więc w sumie nie liczy się sprzęt, a raczej ten kto go używa. A jeśli ktoś chce komuś zrobić kuku może to zrobić nawet przy użyciu odpowiednio spreparowanej szczoteczki do zębów - był taki film 'instruktażowy" z jakiegoś więzienia...
Odpowiedz