Ścigacz.pl

Rok 2017 okazał się najlepszym od 27 lat pod względem policyjnych statystyk wypadków. Policja i politycy pękają z dumy, specjaliści patrzą jednak na tę sprawę sceptycznie.

Jak wynika z danych przedstawionych przez policję, polskie drogi w roku 2017 były rekordowo bezpieczne. Tak dobrych statystyk nie było odkąd policja w ogóle je prowadzi, czyli od 27 lat.

Jak wynika z policyjnych raportów, w ubiegłym roku doszło do 32 705 wypadków, w których rannych zostały 39 394 osoby, a zginęło 2810. Oznacza to, że w porównaniu do roku 2016 zdarzyło się 2,8% mniej wypadków, rannych zostało 3,4% mniej osób, a zginęło ich 7,1% mniej. Policja podkreśla zwłaszcza wyjątkowo małą ilość ofiar śmiertelnych. Warto przypomnieć, że w 2007 roku, który był najgorszy pod względem ilości zabitych, zginęły aż 5583 osoby.

Coraz mniej jest na drogach pijanych kierowców. Spośród 17,8 milionów skontrolowanych przez policję w 2017 roku, tylko 0,61% znajdowało się w stanie nietrzeźwości.

Polska a Europa

Specjaliści i część mediów zwracają jednak uwagę, że trend poprawy bezpieczeństwa wygląda dobrze tylko wówczas, gdy nie porównujemy danych z innymi krajami Europy. Choć wciąż nie są dostępne europejskie dane za 2017 rok, dynamika spadku liczby śmiertelnych ofiar wypadków w latach 2010-2016, wskazuje, że Polska z wynikiem na poziomie 22%  znajdzie się w połowie stawki. Dla porównania Łotwa ograniczyła liczbę śmiertelnych ofiar aż o 37%.

Zdaniem ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, głównymi czynnikami  odpowiedzialnymi za poprawę statystyk wypadkowych są nowoczesne, przebudowane drogi i likwidacja miejsc szczególnie niebezpiecznych. Jak wyjaśnił w wywiadzie udzielonym TVP Info, kluczową sprawą jest zmiana podejścia do bezpieczeństwa. - Dla nas najważniejsze jest to, że realizujemy już ciągi drogowe, nie pojedyncze elementy, jak to było dotychczas - mówił minister. - Realizujemy program, który ma doprowadzić do tego, żeby polskie drogi były jednymi z najbezpieczniejszych Europie i powinny być najkorzystniejsze pod względem gospodarczym.