Ta witryna u¿ywa plików cookie. Wiêcej informacji o u¿ywanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, mo¿na znale¼æ
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj wiêcej tego komunikatu.
Komentarze 77
Poka¿ wszystkie komentarzePopieram kolegów wy¿ej, sam je¿d¿ê na Yamaszce TZR "50cc" i zawsze spotykam siê ze zgry¼liwymi komentarzami na temat motorowerów oraz ich kierowców. Nic na to nie poradzimy, tak ju¿ zostanie a to mo¿emy zawdziêczyæ wiêkszo¶ci gimnazjalistów. Czêsto gdy wystawi³em jaki¶ sprzêt na sprzeda¿ to pierwszym pytaniem nie by³o np.jakie jest spalanie, jaki jest przebieg skutera itd tylko pierwsze pytanie brzmia³o jaki v-max ! I jako¶ szczególnie siê nie dziwi³em gdy taka osoba dzwoni³a i by³o s³ychaæ, ¿e rozmawia siê z dzieckiem. Pozdrawiam kolegów, LwG
OdpowiedzTe¿ przy sprzeda¿y skutera dostawa³em pytania "jaki v-max", ale na tym siê koñczy³o, nikt z tych dzieci ostatecznie nie decydowa³ siê nawet na oglêdziny, mimo, ¿e posiadana przeze mnie "kosiarka" osi±ga³a oko³o 120km/h (nieznaj±cych siê w temacie proszê o nie komentowania, STOP stereotypom). Ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Mimo wszystko wiêkszo¶æ dzwoni±cych do mnie NASTOLATKÓW zadawa³a normalne pytania. W koñcu sprzeda³em go normalnemu, mi³emu, kulturalnemu ch³opaczkowi.
Odpowiedz