MotoGP 2022: Fabio Quartararo wygrywa wy¶cig MotoGP o Grand Prix Portugalii
Fabio Quartararo wygrał z miażdżącą przewagą wyścig MotoGP o Grand Prix Portugalii, który obfitował w wiele ciekawych pojedynków i dramatycznych wydarzeń oraz bratobójczą walkę.
W sobotnich kwalifikacjach najszybszy był Johann Zarco na Ducati, a w pierwszej linii stanęli jeszcze Joan Mir na Suzuki oraz Aleix Espargaro na motocyklu Aprilia, więc start zapowiadał się ciekawie. Do tego przed rozpoczęciem wyścigu zaczęła straszyć pogoda, a konkretnie ciemne chmury zbierające się w okolicach toru.
Najlepszy start miał Joan Mir, który pokonywał pierwszy zakręt na prowadzeniu. Start wykorzystał również Quartararo, który wpadł na drugie miejsce. Johann Zarco został złapany w kocioł i stracił kilka pozycji. O swoje miejsce w pierwszej piątce walczył Alex Marquez, który bardzo dobrze radził sobie w kwalifikacjach. Marc Marquez spadł z 9. miejsca na 11. Aleix Espargaro po otwierającym okrążeniu stracił 4 pozycje.
Na 3. okrążeniu Mir i Quartararo byli już w odległości około sekundy od Johanna Zarco, który uporządkował swoją jazdę i wrócił na 3. miejsce. Na kolejnym kółku doszło do zmiany na pozycji lidera i na prowadzenie wysunął się Quartararo. Na 6. okrążeniu Quartararo miał już ponad sekundę przewagi nad Mirem, a ten był pół sekundy przed Zarco. Doskonale radził sobie Alex Rins, który z 23. miejsca awansował na 8. Na tyłach pierwszej dziesiątki byliśmy świadkami bratobójczego pojedynku zawodników Repsol Honda. Pol Espargaro nie zamierzał ułatwiać zadania Marcowi Marquezowi, a z całej sytuacji próbował skorzystać Bastianini, ale bezskutecznie.
Na 10. okrążeniu Zarco mocno zbliżył się do Mira, ale zawodnik Suzuki trzymał go na dystans, choć czasy Ducati były lepsze. Z toru wypadł Enea Bastianini, który do Portugalii przyjechał jako lider klasyfikacji generalnej. Na 15. okrążeniu Quartararo zwiększył przewagę do ponad 4 sekund, a do Mira i Zarco powoli zbliżał się Jack Miller, który co prawda tracił około 0,8 s, ale szybko odrabiał stratę. Marc Marquez z kolei zaczął zbliżać się do Alexa Marqueza, więc zapowiadała się walka o 8. miejsce. Okrążenie później Zarco zaatakował, ale wyjechał za szeroko i tym samym Mir odebrał 2. miejsce, a Jack Miller dojechał do tej dwójki. Za nimi dość szybko jechali Espargaro i Rins, którzy również zmniejszali dystans do trójki próbującej rozstrzygnąć spór o miejsca na podium.
Na kolejnym kółku Zarco znów spróbował i tym razem wyprzedził Mira bezbłędnie, co zapewniło mu utrzymanie 2. miejsca. Mir nie zamierzał się poddawać, a Miller przyglądał się całej sytuacji. W tym czasie Aleix Espargaro pojawił się już za jego plecami. Na początku 19. okrążenia Miller zaatakował Mira na prostej startowej i za wszelką cenę obaj próbowali opóźnić hamowanie, co zakończyło się wypadkiem. Tym samym na drugim miejscu znalazł się Zarco, a na trzecim - Aleix Espargaro. Blisko tej dwójki był kolejny zawodnik Suzuki - Alex Rins. Na następnych okrążeniach zawodnicy trochę się rozjechali i Zarco miał niecałą sekundę przewagi nad Espargaro, a Espargaro około 1,5 s przewagi nad Rinsem.
Na przedostatnim okrązeniu Espargaro miał już Zarco na widelcu i mógł zacząć myśleć o ataku. W międzyczasie byliśmy świadkami walki braci Marquez o 6. miejsce. Alex nie zamierzał odpuszczać Marcowi. Pol Espargaro walczył z Francesco Bagnaią o 8. pozycję. Ostatecznie pierwszy pojedynek wygrał Marc Marquez, a drugi - Bagnaia.
Po tym wyścigu Fabio Quartararo awansował na pierwsze miejsce w generalce i ma 69 pkt. Drugi jest Alex Rins z takim samym wynikiem, a za nim Aleix Espargaro mający 66 pkt. Czwarte miejsce należy do Bastianiniego, który nie ukończył wyścigu, ale ma 61 pkt., więc nie oddalił się za bardzo od czołówki.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze