Co powiecie na BMW w kratkę? Technologia z czytników Kindle oznacza niezwykłe możliwości zmian
BMW Vision Dee to zmieniający kolory kameleon, wyposażony w 240 paneli zasilanych e-ink. Każdy z nich może wyświetlać szereg odcieni i wzorów składających się z 32 różnych kolorów. Indywidualnie programowana i dostosowywana karoseria samochodu jest w stanie wygenerować miliony potencjalnych schematów kolorystycznych.
Samochód Vision Dee, który w tym tygodniu wyjechał na scenę podczas targów CES (2023 Consumer Electronics Show), najpierw pojawił się w kolorze białym. Następnie feeria kolorów rozlała się po jego zewnętrznych powierzchniach, zmieniając cały samochód w żółty, fioletowy, szary, a potem odcienie migoczące na podzielonym na segmenty nadwoziu, na przykład szachownicy lub szkockiego tartanu.
"Kolor to coś bardzo, bardzo emocjonalnego, a my nieustannie szukamy sposobów na wzmocnienie emocjonalnego związku, jaki nasi klienci mają z naszymi produktami" - mówi Adrian van Hooydonk, globalny szef BMW Group Design.
Wymagający niewiele energii e-ink jest prawdopodobnie najbardziej znany konsumentom jako kluczowa technologia w czytnikach elektronicznych, takich jak Kindle. W przypadku nadwozia BMW I modelu Vision Dee cała ta sekcja to w zasadzie segmenty z tzw. e-tuszem. Jest ich, jak już wspomnieliśmy, aż 240 i każdy może przybrać jeden z 32 kolorów. Oznacza to, że kierowca może jednym gestem zmienić kolor nadwozia, a ponieważ każdy z segmentów można "malować" oddzielnie, liczba kombinacji idzie w miliony.
Zewnętrzny wygląd pojazdów, ale chyba samochodów silniej niż motocykli, przechodzi obecnie dramatyczną zmianę. Nowe technologie sprawiają, że wcześniej utylitarne elementy, takie jak panele karoserii i reflektory nabierają dodatkowego znaczenia. Pojazdy elektryczne i modele autonomiczne rozpoczynają nową erę w projektowaniu reflektorów, a technologie takie jak e-ink sprawiają, że idea jednokolorowego samochodu, nawet czerwonej Corvetty, wydaje się bardzo staroświecka.
Koncepcja BMW jest jeszcze daleka od trafienia do salonów sprzedaży lub na ulice, ale takie pomysły zaczynają nabierać kształtów w niektórych pojazdach produkcyjnych. Audi, na przykład, ma samochody z programowalnymi światłami stopu, pozwalając użytkownikom wybrać jeden z kilku kształtów wyświetlacza. Zmiana koloru samochodu na życzenie otwiera jednak znacznie więcej możliwości twórczych i personalizacji na niewyobrażalnym dotąd poziomie.
Inżynierowie BMW wciąż pracują nad tym, jak te zmieniające kolor panele wytrzymają rygorystyczne warunki jazdy w prawdziwych warunkach, ze wszystkimi wybojami, kamykami i błędami, które samochód napotyka podczas typowej jazdy.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze