Ścigacz.pl

Bajaj Dominar 250 i KTM 250 Duke należą do tego samego segmentu ćwierćlitrówek, jednak mają zupełnie inne osobowości. Ten pierwszy wywodzi się z bardzo popularnego i znanego doskonale u nas Dominara 400, a więc ma podobne cechy tourera. Z drugiej strony 250 Duke to mały, ale zadziorny streetfighter, tak jak jego starsze i niegrzeczne rodzeństwo, tj. KTM 390 Duke.

Podczas gdy Dominar 250 i 250 Duke mają różne charakterystyki, są napędzane prawie identycznym silnikiem, dlatego interesujące byłoby wystawienie ich przeciwko sobie w wyścigu, który szumnie i nieco na wyrost możemy nazwać słynnym określeniem drag race, a w Polsce pod nazwą wyścigów równoległych. Zgadniesz, kto został zwycięzcą?

Zanim zobaczycie wyścig spójrzmy jeszcze szybko na specyfikację obu motocykli. Bajaj Dominar 250 posiada jednocylindrowy silnik o pojemności 248 cm3, który wytwarza 27 KM mocy maksymalnej przy 8500 obr./min oraz 23,5 Nm szczytowego momentu obrotowego przy 6500 obr./min. Skrzynia biegów to jednostka 6-biegowa. Masa motocykla to słuszne 180 kg (na sucho). KTM 250 Duke jest napędzany jednocylindrowym silnikiem o pojemności 248,8 cm3, który wytwarza 29 KM mocy maksymalnej i 24 Nm szczytowego momentu obrotowego przenoszonego na tylne koło za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni biegów. Waga Duke'a to 169 kg (na sucho).

Na filmie możemy zobaczyć, że w pierwszej próbie Bajaj Dominar 250 zdołał utrzymać się tuż obok KTM 250 Duke podczas startu. Jednak już po kilku sekundach austriacki motocykl wychodzi na prowadzenie. Tylko dzięki poślizgowi zawodnik Dominara jest w stanie dogonić Duke'a, jednak gdy tylko KTM wychodzi z opresji, Bajaj zostaje w tyle. KTM 250 Duke wygrywa w pierwszym wyścigu.

W drugim starciu zawodnicy zamieniają się motocyklami - bardzo słusznie. KTM 250 Duke ponownie przejmuje inicjatywę, przez moment widać pokaz zdrowiej konkurencji od Bajaj Dominara 250, który próbuje go wyprzedzić. Jednak w końcu KTM ponownie wygrywa.

Za zwycięstwem KTM-a może stać kilka powodów. Motocykl ma bardziej aerodynamiczną konstrukcję niż Dominar 250, co jest jego główną zaletą. Ponadto 250 Duke jest o prawie 10 kg lżejszy, a to oczywiście działa na jego korzyść, chociaż powinniśmy przy tym poznać również wagę kierowców. No i oczywiście ma nieco więcej mocy.

Uprzedzając wasze ewentualne komentarze, tego pojedynku nie traktujemy na sto procent poważnie. To zabawa. Ale teraz się przyznajcie, obstawialiście zwycięstwo KTM-a?