Ścigacz.pl

Zlokalizowana i działająca w Indiach firma Ola Electric zaprezentowała pierwszy na świecie w pełni autonomiczny skuter. Szczegóły dotyczące tego jednośladu zostały ujawnione na kanale YouTube firmy i w mediach społecznościowych, ale początkowo potraktowano prezentację pojazdu jako… żart. Premiera materiału miała miejsce 1 kwietnia.

Finalnie okazało się, że jest to działający prototyp. Współzałożyciel i dyrektor generalny Ola Electric, Bhavish Aggarwal, również udostępnił materiał o samojezdnym skuterze na swoim profilu X (dawniej Twitter). Na filmie przesłanym przez Aggarwala elektryczny skuter jeździ  po zamkniętym obszarze bez kierowcy na pokładzie.

W swoim poście w mediach społecznościowych Aggarwal wspomniał, że Solo daje "wgląd w przyszłość mobilności", a zespoły inżynierów firmy pracują nad autonomiczną i samobalansującą technologią w pojazdach dwukołowych, które pojawią się w przyszłości.

Solo jest zasadniczo poligonem doświadczalnym dla oprogramowania QUICKIE.AI, które jest w stanie podejmować decyzje w ułamku sekundy. Sztuczna inteligencja jest zasilana przez chip LMAO 9000, który analizuje dane o ruchu drogowym w czasie rzeczywistym, co umożliwia bezkolizyjną jazdę po ulicach. Co ciekawe, posiada również funkcję "Vishram", która pozwala skuterowi zlokalizować w pobliżu ładowarkę i samodzielnie naładować baterie.

Zwiększeniem możliwości autonomicznych było możliwe dzięki opracowanemu przez firmę algorytmowi adaptacyjnemu o nazwie JU-Guard, który analizuje nie tylko wzorce jazdy, ale także rodzaj nawierzchni (dziury), znaki drogowe i wszystkie inne przeszkody, aby zapewnić komfortową i pewną jazdę. Do tego dochodzi tryb Human, który pozwala skuterowi na interakcję z jego ludzkimi odpowiednikami.

Aktualnie Solo jest nadal na etapie koncepcyjnym, a obecne modele sztucznej inteligencji firmy Ola Electric są wykorzystywane jako poligony doświadczalne do doskonalenia technologii autonomicznej. Innymi słowy, w finalnej wersji autonomiczny jednoślad może przybrać zupełnie inny kształt, dlatego w tym momencie nie możemy przewidzieć, jak to wszystko się sprawdzi.

Oczywiście w praktyce te pojazdy nie mogłyby obecnie samodzielnie jeździć po drogach, przynajmniej nie w Europie. Nie pozwalają na to przepisy i niezliczone wątpliwości, jakie rodzi zastosowanie powyższej technologii. Chodzi głównie o kwestie bezpieczeństwa, ale nie tylko.