Ścigacz.pl

MV Agusta zaprezentowała "budżetową" wersję swojego najmocniejszego nakeda - Brutale, ale nie nosi ona nazwy Rosso, lecz ma oznaczenie RS i różni się kilkoma szczegółami, które sprawiają, że jest tańsza od RR.

MV Agusta Brutale 1000 RS jest napędzana silnikiem o pojemności 998 cm3, który generuje maksymalną moc 208 koni mechanicznych. Producent pozostawił elektronicznie sterowany amortyzator skrętu Öhlins, ale pozostałe elementy zawieszenia zostały zmienione. Z przodu zastosowano widelec Marzocchi z pełną regulacją, a z tyłu - amortyzator Sachs. W obu przypadkach zmiana ustawień odbywa się manualnie.

W motocyklu postawiono na komfort, dlatego kierownica została podniesiona, zmieniono lusterka oraz sety, które teraz zapewniają lepszą przyczepność butów. Siedzenie zostało wypełnione pianką o podwójnej gęstości. W kwestii elektroniki na pokładzie jest oczywiście czujnik inercyjny, który steruje pracą systemu ABS z funkcją działania w zakrętach. Producent zastosował system Continental MK100. Pozostałe dostępne systemy elektroniczne to system zapobiegający unoszeniu przedniego koła oraz system kontroli startu, a także nowy czujnik skrzyni biegów - EAS 3.0.

MV Agusta Brutale 1000 RS ma również wyświetlacz TFT o przekątnej 5,5", który wyposażono w moduł GPS i Bluetooth. Oświetlenie wykonano w pełni w technologii LED. Dla ułatwienia podróżowania zastosowano także tempomat. We Włoszech MV Agusta Brutale 1000 RR została wyceniona na równowartość prawie 146 tysięcy złotych, a model Brutale 1000 RS ma kosztować nieco ponad 115 tysięcy złotych.