Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeMyślę że i Sąd i Autor artykułu niesłusznie łączą dwie sprawy. Jazda z taką szybkością ( prawie 3x wyższą) która doprowadza do czyjejś śmierci, w dodatku na pasach jest sama w sobie moim zdaniem wystarczającym powodem do spędzenia większej części życia w więzieniu... ( szkoda tylko że na koszt podatnika...) Przy takim działaniu nie można mówić o błędzie, o przypadku, o nieświadomości ( jak wspomina Autor) a o całkowitej bezmyślności, i wierze że jest się doskonałym. Za takie myślenie niestety trzeba konsekwencje ponosić i to bardzo surowe. Natomiast inną sprawą są modyfikacje pojazdu. Idąc typ torem to proponuję złożyć wniosek o całkowity zakaz prowadzenia jakichkolwiek amatorskich napraw, prac przy pojazdach ! Przecież każda naprawa niepoprawnie przeprowadzona może skończyć się tragedią. Jestem też przekonany że do wielu wypadków doszło właśnie przez amatorskie naprawy...A to komuś klocek wypadł , a to coś w zawieszeniu padło, itd... Demontaż układu ABS nie może nikogo wsadzać za kraty. Nie zabrania tego ani prawo, ani przegląd techniczny. Oczywiście co innego gdybyśmy mieli obligatoryjny wymóg nakazujący wszystkim pojazdom taki system posiadać, a ktoś demontując go doprowadziłby do tragedii. Wówczas odpowiedzialność ponosiły kierowca. Również nie rozumiem dlaczego "zmiana strony" ma dyskwalifikować pojazd z ruchu drogowego. Jeżeli została przeprowadzona zgodnie ze sztuką, z zastosowaniem fabrycznych rozwiązań, to w czym problem? Oczywiście znowu co innego, gdyby np. przełożona kolumna kierownicza odpadła, w wyniku czego auto kogoś zabiło- wiadomo kierowca winny ( mechanik ) Więc moim zdaniem trochę te straszenie jest na wyrost i prawnie brak podstaw. Za chwilę Sąd będzie próbował ukarać motocyklistę, który śmiertelnie potrącił pieszego nie za samo potrącenie a za to że miał akcesoryjny tłumik, czy za krótkie klamki...
Odpowiedzjeżeli pojazd jest wyposazony w system ABS jego wymontowanie lub doprowadzenie do sytuacji, wk tórej system nie jest permamentnie aktywny jest działaniem powodujacym automatyczne niedopuszczenie pojazdu do ruchu po drogach publicznych. mało najwyraxniej wiesz o systemach takich jak ABS czy TC, ESP i innych a tak ise własnie składa, ze niedziałający ABS powoduje nierpawidłowe dizałanie wszystkich innych systemów, które bardzo czesto korzystaja z tego samego sensora, co system ABS. Do tego tez brak sygnałów z systemu ABS moze doprowadzic takze do nierpawidłowego działania całego ukałdu hamulcowego, który dzis nie jest jak kiedyś tak bezpośrednio uruchamiany pedałem hamulca i pompa tylko pośrednio takze poprzez inne układy elektroniczne, które m.in odpowiadaja za synchronizacje tego układu i prawidłowe działanie kazdego hamulca na każdym kole z osobna. I ten ukłąd takze korzysta z czujników ABS. nie otrzymujac żadnego sygnału dizała na 100% nieprawidłowo i moze doprowadzić do bardzo nieprzewidywalnego zachowania sie całego układu hamulcowego. Nadal uwazasz, ze wyjęcie bezpiecznika to tylko drobna usterka?
OdpowiedzMyślę że nie na tym polega rzeczowa, kulturalna dyskusja aby wytykać sobie, kto na czym się nie zna. Nie wiem z którego roku jest BMW Orczykowskiego, bo na BMW się nie znam. Wiem jedynie że auta po 2006 mają obowiązek posiadania ABS. Myślę też Kolego że troszkę się zapędziłeś z tymi układami.... Masz rację - są one zależne od siebie i to bardzo, ale w dzisiejszych autach. W tych 20-ltnich nie tak bardzo. :) Zaznaczyłem również pod Twoim postem na fejsie że jeżeli jego auto łapie się na obowiązkowy ABS, to oczywiście za jego demontaż powinien być ukarany. Jednak nie dożywotnim więzieniem,, chyba że rzeczoznawca wypadków drogowych wykaże iż brak ABS miał decydujący wpływ na przebieg wypadku.
OdpowiedzDożywocie mu grozi za zabójstwo a nie za brak ABSu... Czytałeś tylko tytuł?
OdpowiedzPrzeczysz sam sobie . W artykule mówisz co innego, a mnie odpowiadasz inaczej. Ale ok, nie sprzeczajmy się. Masz rację....
OdpowiedzABS jest wymagany w samochodach wyprodukowanych po 01.07.2006, jeżeli ktoś go zdemontował to samochód nie powinien być dopuszczony do ruchu. Możemy się domyślać co zrobi ubepieczyciel jak ktoś upomni się o wypłatę odszkodowanie za szkodę wyrządzoną takim pojazdem.
Odpowiedzbzdura. w 2007 były dalej homologowane i dopuszczone do ruchu auta bez fabrycznego ABS
OdpowiedzPodaj przykład, jestem zainteresowany, jakie i dlaczego.
Odpowiedz