Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Dla mnie krok w dobra strone. Celem jest wprawdzie kasa, ale zyskiem dla widza chcacego ogladac sciganie na torze, moze byc utrzymanie "gentlemanskiej" twarzy tego sportu. Bez takich regulacji casus VR vs. MM moglby zaowocowac marketingiem w stylu sportow walki, gdzie juz miesiac przed zawodami rywale w mediach dziamgaja na siebie jak przekupy. Poza tym to sensowna obrona wizerunku przed malkontentami w stylu wiecznie trzeciego Biaggiego, czy wciaz rozemocjonowanego Gibernau.
Dla mnie krok w dobra strone. Celem jest wprawdzie kasa, ale zyskiem dla widza chcacego ogladac sciganie na torze, moze byc utrzymanie "gentlemanskiej" twarzy tego sportu. Bez takich regulacji casus VR vs. MM moglby zaowocowac marketingiem w stylu sportow walki, gdzie juz miesiac przed zawodami rywale w mediach dziamgaja na siebie jak przekupy. Poza tym to sensowna obrona wizerunku przed malkontentami w stylu wiecznie trzeciego Biaggiego, czy wciaz rozemocjonowanego Gibernau.